Hybrydowy SUV typu plug-in, Mitsubishi Outlander otrzymał tylko dwie gwiazdki w ogólnoeuropejskim systemie testów środowiskowych o nazwie Green NCAP. Pokonały go inne hybrydy, ale co jest ciekawostką, także samochody z silnikiem Diesla i benzyną.
Testy Green NCAP obalają mity, o zanieczyszczaniu środowiska przez nowoczesne silniki diesla
W przeciwieństwie do oficjalnych ocen emisji, które są przeprowadzane w warunkach laboratoryjnych, testy Green NCAP odbywają się w „rzeczywistych” warunkach. Maksymalną ilość pięciu gwiazdek dają samochodom na podstawie oceny emisji gazów cieplarnianych, efektywności energetycznej i zanieczyszczenia powietrza.
Samochody są testowane w chłodniejsze dni, na wyboistych drogach, z akumulatorami, które nie są w pełni naładowane i czasie gdy samochód porusza się z prędkościami, które nie są dla niego optymalne.
Jak powiedział współtwórca testów, wyniki jasno pokazują, że zakup hybrydy typu plug-in nie gwarantuje posiadania czystszego samochodu. Mało tego, niektóre nowoczesne samochody z silnikiem benzynowym lub diesla potrafią być „czystsze”. Na przykład Mitsubishi Outlander PHEV, który świetnie się sprzedawał, okazał się niezupełnie przyjaznym środowisku samochodem.
Najlepszą hybrydą okazała się Toyota Prius
Wyniki Green NCAP pokazują, że dopiero testy rzeczywiste oddają pełnię obrazu na temat ekologii hybryd. W związku z tym, że kierowcy rzadko jeżdżą swoimi hybrydami plug-in w sposób optymalny, a wiele modeli PHEV jest napędzanych przeważnie wyłącznie przy użyciu silnika spalinowego, zmienia postać rzeczy. Jazda „wtyczką” na normalnym silniku z rozładowanym akumulatorem po stronie elektrycznej mocy, oznacza zużycie większej ilości paliwa niż zwykłym silniku benzynowym.
W testach Green NCAP najlepszą hybrydą plug-in okazała się Toyota Prius, która uzyskała cztery na pięć gwiazdek. Po drugiej stronie drabinki, znalazł się Mitsubishi Outlander PHEV. To oznacza, że nie wszystkie nowoczesne samochody z silnikiem diesla są nie ekologiczne.