Nissan pochwalił się nowym N6 PHEV w Chinach
Japończycy nie zwalniają z podbojem chińskiego rynku. Nowy Nissan N6 to pierwszy hybrydowy model Nissana, który korzysta z architektury Tianyan chińskiego partnera Dongfeng. Japoński producent ma zamiar dzięki niemu i topowemu N7 nadrobić spore zaległości.
Hybrydowy sedan mierzy 4831 mm długości i 1855 mm szerokości przy rozstawie osi 2815 mm. W związku z tym plasuje się w segmencie pojazdów klasy średniej. Nissan wypełnia nim lukę na rynku popularnych hybrydowych sedanów z wtyczką.
Hybrydowy N6 to strategiczny model, który będzie świetną propozycją w katalogu producenta, gdzie znajdzie się obok elektrycznego N7. Ci, którzy mają problemy z codziennym ładowaniem, już dostrzegają w nim świetną opcję. Idealną na codzienne dojazdy do pracy, która jednocześnie zrównoważy oszczędność paliwa podczas dalekich podróży.
Układ napędowy i energooszczędność to mocne atuty Nissana N6. Zawdzięcza je hybrydowemu układowi plug-in. Wykorzystuje on 1,5-litrowy silnik wolnossący, silnik elektryczny i akumulator LFP o pojemności 21,1 kWh. Zwycięska oferta obejmuje w efekcie imponujący zasięg elektryczny, szybkie ładowanie prądem stałym i zużycie paliwa przy całkowicie rozładowanym akumulatorze na poziomie zapalniczki. Ponadto większości użytkowników wystarczy „jedno ładowanie tygodniowo”.

Hybrydowy sedan N6 jest w sam raz dla rodzin stawiających na praktyczność
Dongfeng Nissan oferuje już swojego N6 z technologią hybrydową typu plug-in w przedsprzedaży. Model dostępny będzie w trzech wariantach: Max, Max+ i Pro. Wyceniono w przedziale od 106 900 do 21 900 juanów. To poza wersją Max+, która oczekuje na produkcję i pojawi się w Chinach w przyszłym roku. Pierwsza specyfikacja rozgrzała publiczność na tyle, że mówi się o oficjalnej premierze już 1 grudnia, choć pierwotnym terminem dostaw i rozpoczęcia komercyjnej kariery był dzień 6 grudnia 2025 r.
Sedan, który stylistyką przodu nawiązuje do rodziny V-motion, ma charakterystyczną dla tej rodziny wstawką w kształcie litery V. Smukły, obszerny pas przedni podoba się w Chinach, podobnie jak zintegrowane światła połączone z siedmioma reflektorami po bokach.
Wnętrze Nissana N6 podobnie jak nadwozie jest minimalistyczne. Korzysta z dwuramiennej kierownicy i uwzględnia dwukolorową kolorystykę. Tworzy to całkiem przyjemny efekt wizualny. Nissan zadbał o dużą ilość miękkich w dotyku materiałów, które pokrywają powierzchnię 2,8 metra kwadratowego. Stosunek powierzchni użytkowej do powierzchni podłogi wynosi 86,4%, a pojemność bagażnika wynosi 570 litró. W efekcie nowy Nissan N6 to praktyczny i funkcjonalny samochód. Poczucia wysokiej jakości tego modelu dodaje 256-kolorowe, inteligentne oświetlenie ambientowym w stylu wodospadu. Jednak to nie stylistyka N6 kradnie scenę chińskiego rynku rywalom.
To technologia zwiększonego zasięgu pozwalająca jeździć N6 na samym prądzie na dystansie 180 kilometrów (CLTC). Także niskie zużycie paliwa po rozładowaniu akumulatora, które wynosi 2,79 l/100. Ponadto mówimy tu o modelu, którego moc szczytowa wynosi 155 kW (320 Nm) i przyspiesza do setki w 6,8 sekundy. Dla rodzin, które borykaja się z problemami z ładowaniem będzie to bardzo ciekawa, praktyczna propozycja. Zwłaszcza że Nissan N6 obsługuje szybkie ładowanie prądem stałym, umożliwiając naładowanie akumulatora od 30% do 80% w zaledwie 17 minut. To skutecznie zwiększa wygodę korzystania z tego samochodu.

Nissan N6 z całkowitym zasięgiem 2000 km i ceną stanowiącą równowartość 55 000 zł ma zadatki na przebój
Pierwszy hybrydowy sedan typu plug-in Nissana, który powstał dzięki spółce joint venture w Chinach doskonale łączy komfort i technologię.
Standardem N6 jest między innymi 15,6-calowy, ruchomy ekran centralnego sterowania. Wyposażony w system operacyjny NISSAN OS, wykorzystuje układ Qualcomm Snapdragon 8775, łącząc kokpit z kierowcą.
Modele o wyższej specyfikacji korzystają z kompleksowego systemu wspomagania kierowcy, opracowanego we współpracy z firmą Momenta. W efekcie Nissan N6 PHEV obsługuje zaawansowane funkcje, takie jak asystent jazdy po autostradzie i tempomat z pamięcią ruchu miejskiego.
Nissan zmodernizował także swoje wysoko cenione fotele o „sofowym” kształcie, a ponadto przednie fotele w wersjach o wyższej specyfikacji oferują szereg funkcji. Na przykład 12-punktowy masaż, wentylację i podgrzewanie. To plus napęd z imponującym zasięgiem elektrycznym dają N6 mocne argumenty przeciwko rywalom.
W Chinach nowy sedan Nissana zmierzy się m.in. z Geely Galaxy A7 i BYD Qin L DM-i. Jeśli chodzi o relację ceny i jakości, to N6 należy do najlepszych w swojej klasie cenowej. Fakt, że spółka joint venture dziedziczy w Chinach reputację marki, jeśli chodzi o jakość wykonania, niezawodność i komfort jazdy mówi się, że N6 ma wielkie szanse zostać kolejnym chińskim hitem Nissana. Zwłaszcza że po premierze cena końcowa tego modelu może być znacznie atrakcyjniejsza.
