Japońskiego SUV-a zaprojektowano do wielu celów
Na rynku motoryzacyjnym w ostatnich latach doszło do eksplozji komercyjnej i zawładnęły nim SUV-y. Sprzedaż w tej gamie modelowej nadal rośnie, a na rynku nieustannie pojawiają się nowe modele. Nie jest tajemnicą, że w większości przypadków nadają się do jazdy w prostym terenie i w nieskomplikowanej przestrzeni.
Dlatego ci, którzy potrzebują czegoś lepszego, wybierają japońskie Subaru Crosstrek. Ta nazwa nic ci nie mówi? Marka jednak na pewno jest znana, a model jest w jej ofercie od 2012 roku. Ma wszystkie możliwości, jeśli chodzi o jazdę w terenie, a nowa wersja doczekała się udoskonalenia. Aktualizacja wprowadza zmiany estetyczne takie jak nowy zderzak, nowe reflektory i nowa maska. Teraz wizualnie bardziej przypomina najnowcześniejsze Subaru Outback. Wygląda nowocześnie i zarazem bardzo solidnie.
Japoński SUV nie musi zazdrościć żadnemu rywalowi. Nieduże gabaryty jak na obecne standardy, ale jak na osiągi, jakie może zaoferować w skomplikowanym terenie, jest idealny. Dodatkowo testy na drodze wykazały, że napęd na wszystkie gwarantuje nie tylko doskonały rozkład masy, ale także doskonałą przyczepność i zdolność trakcyjną. Co kryje się pod maską i jakie wyposażenie oferują Japończycy w wersji podstawowej?
Subaru Crosstrek czyni każdą jazdę wygodną i przyjemną
Jeśli chodzi o wnętrze, to miłośnicy tysięcy ekranów poczują się rozczarowani. Subaru Crosstrek nie zaprojektowano dla nich. Jednak marka wykorzystała we wnętrzu materiały o ponadprzeciętnej jakości. Nie nadużywa tak, aby przetrwało latami. Subaru jak wiadomo to niezwodność i odporność.
SUV ma teraz we wnętrzu wysokiej jakości panel o przekątnej 11,6 cala. Moduł klimatyzacji zintegrowano z panelem. Ponadto Japończycy zadbali, aby system multimedialny Starlink był prosty w zrozumieniu i obsłudze. Próżno tu szukać tysiąca opcji i podmenu. Tu rządzi prostota.
Przestrzeń w kabinie jest dla każdego pasażera dość duża. W drugim rzędzie siedzeń ze względnym komforcie podróżować mogą trzy dorosłe osoby. Ta środku jednak z tunelem pomiędzy nogami. Pojemność bagażnika wynosi od 315 do maksymalnie do 1314 litrów. Nie ma tragedii, ale rywale mogą wypadać znacznie lepiej pod tym względem.
Jeśli chodzi o presonalizację, to Crosstrek oferowany jest w czterech wersjach wyposażenia: Trend, Active, Comfort i Platinum. Wszystkie napędza silnik benzynowy 2.0i-S e-BOXER. Generuje on moc 150 koni mechanicznych i 182 Nm momentu obrotowego. Dzięki temu, że pracuje w duecie z małym silnikiem elektrycznym zasilany baterią o pojemności 0,57 kWh, może się pochwalić etykietą ECO. Dodatkowo może przejechać jakiś dystans w 100% na napędzie elektrycznym.
Wyposażenie standardowe robi wrażenie
Trzeba przyznać, że jeśli chodzi o wyposażenie standardowe japońskiego SUV-a, to wygląda to nieźle. Subaru Crosstrek w standardzie wyposażony jest m.in. w takie elementy jak:
– reflektory LED,
-ekran o przekątnej 11,6 cala,
– bezkluczykowy dostęp i uruchamianie,
-kamery i czujniki parkowania,
– dwustrefową klimatyzację,
-łączność z urządzeniami mobilnymi oraz kompletny pakiet bezpieczeństwa.
W wyższych wersjach można dodatkowo zyskać 18-calowe koła, elektrycznie regulowany fotel kierowcy, szyberdach i możliwie największą liczbę asystentów jazdy.
Reasumując najtańsza wersja Trend to wydatek niecałych 150 000 zł. Kolejna wymaga dopłaty 8 000 zł. Czy warto zatem się skusić? Wiadomo, że Subaru Crosstrek na europejskim i polskim rynku nie jest wielkim hitem. Doceniają go za to klienci w USA. To model, który na asfalcie ma doskonałe właściwości. Można nim spokojnie pokonywać wiele kilometrów. Subaru postarało się o wyciszenie wnętrza.
To jednak model w przeciwieństwie do swoich konkurentów zaprojektowany do wielu celów. Dlatego dociera tam, gdzie większość z nich nie dotrze. Jak wspomnieliśmy jego mocną stroną wyposażenie, jakość wykończenia i jeśli chodzi o wspomniane właściwości jezdne, to także bardzo rozsądna cena. Fakt, że Japończycy nie oferują żadnej promocji ma tutaj logiczne wytłumaczenie. NIE PRZEGAP: Do widzenia awarie! Te trzy samochody praktycznie wcale nie goszczą w warsztatach mechaników