Jakość tego paliwa pozostawia wiele do życzenia
Kierowcy podróżujący do Wielkiej Brytanii jak i mieszkańcy Wysp, zaczęli zgłaszać, że liczba przejechanych kilometrów na baku paliwa gwałtownie spadła. Winę za ten stan rzeczy ponosi powszechnie obowiązujące od 1 września paliwo o nazwie E10.
Kierowcy skarżą się, że na nowej benzynie jeżdżą o około 58 km mniej, co wymusza koniecznośc częstszego uzupełniania baku. W związku z tym wydają więcej pieniędzy za przejechanie tego samego dystansu.
Niejaki Rich, używając Twittera o nazwie @RunsOnRails, powiedział, że w przeliczeniu na kilometry jego samochód na baku paliwa przejedzie średnio dystans krótszy o 7% niż dotychczas. To oznacza, że o tyle wzrosną koszty tankowania samochodu.
Nie tylko on odczuł realnie różnicę jakości paliwa E10, w związku z tym nie dziwi frustracja kierowców.
Takich spadków nikt sie nie spodziewał
Kierowcy zauważyli wyraźny wzrost zużycia paliwa w stosunku do przebytej odległości. Analiza oparta na średnich wartościach sugeruje, że niska kalorycznośc eko benzyny może zwiększyć ilość potrzebnego paliwa od jednego do dwóch procent.
Winę za to ponosi niższa wartość energetyczna nowego paliwa. Kierowcy nie są zachwyceni prespektywą dokładania pieniędzy do publicznego portfela.
Jak powiedział jeden z nich: „Chodzi o pieniądze. Zauważyłem spadek co najmniej 3 kilometry, co w ciągu roku jest g…”. (sic!)
Gary, używając Twittera @G66WD, podzielił się swoimi wątpliwościami i zadał kluczowe pytanie. Na odpowiedź nie musiał długo czekać :
„Czy ktoś zauważył, że odkąd zaczęto sprzedawać nowe paliwo # E10, przejedzie mniej kilometrów na baku?
„Tak, sprawdziłem, czy mój samochód jest kompatybilny! Wielu moich znajomych narzeka na ten sam spadek!!”
W rezultacie powyższej sytuacji, dochodzi do tego, że kierowcy decydują się tankować droższą, ale bardziej kaloryczną benzynę. Rządowy raport wprowadzający benzynę E10 jako podstawowe paliwo w Wielkiej Brytanii przyznał, że jego jakość spowoduje, że zaistnieje konieczność częstszego tankowania.
Chodziło jednak jedynie o to, że nowa benzyna jedynie „nieznacznie zmniejszy zużycie paliwa”. Jednakże to, co miało być mało zauważalne w codziennej jeździe, dziś stało się więcej niż zauważalne.