Emeryt wydał ponad 43 000 złotych na progi zwalniające na 100-metrowej drodze. Kierowcy patrzyli z niedowierzaniem

Kierowcy chętnie korzystają z dróg na skróty, gdzie nie ma sygnalizacji świetnej i limitu prędkości. Ci, którzy w pobliżu takich dróg mieszkają, nie są zadowoleni z tego faktu. Jak bardzo przekonali się właściciele czterech kółek w Whitstable (hrabstwo Kent, UK).

emeryt kierowcy progi zwalniajace
Podaj dalej

Pędzili po jego drodze, a kamienie spod kół wybijały szyby

Święty spokój nie ma ceny, więc emeryt będący właścicielem odcinka drogi Whitstable w hrabstwie Kent wypowiedział kierowcom wojnę. Wydał ponad 43000 złotych i zbudował najkrótszą w Wielkiej Brytanii drogę z progami zwalniającymi. To wszystko po to, przestać żyć w strachu we własnym domu.

Kierowcy przekraczający nadmiernie prędkość, korzystają z jego drogi jako skrótu i pędząc autami, często wybijają mu szyby strzelającymi spod kół kamieniami, które fruwają wszędzie. Taki stan rzeczy był źródłem stresu dla jego wnuków i niebezpieczeństem dla pieszych i dzieci wracających do szkoły.

Wydał wraz z udziałem sąsiada 8 000 funtów, zmienił nawierzchnię na asfaltową. Ustawił na niej progi zwalniające i znak o ograniczeniu prędkości do 8 km/h. Czy to pomogło?

Kierowcy niedowierzali, a mieszkańcy mieli powód do żartów

Jak się okazuje, wydanie ponad 43 000 zł pozwoliło, by kierowcy nie kryli zaskoczenia tą sytuacją. Progi zbudowane na 100- metrowym odcinku drogi stały się też obiektem żartów mieszkańców.
Niektórzy z niedowierzaniem reagowali, zapytując na Facebooku : „Czy najkrótsza droga w kraju ma progi zwalniające?”. Wśród komentarzy nie zabrakło i tego: „Musi mieć radnego mieszkającego na ulicy”.

Sam właściciel zauważa, że reakacje są zabawne. Ponadto cieszy się, że fakt, posiadania najkrótszej drogi wyposażonej w progi zwalniające być może pozwoli mu trafić do Księgi Rekordów Guinnessa.

Wśród ogromu żartów nie brak i głosów pochwalających stworzenie barier dla pędzących kierowców:

„Mieszkamy w pobliżu i przed wprowadzeniem tych zmian w układzie dróg byliśmy świadkami dwóch lub trzech przypadków, w których kierowcy dostawczy prawie potrącili dzieci wracające do domu  ze szkoły podstawowej Swalecliffe.”

„Mogę tylko podziękować właścicielom domów za uczynienie tego bezpieczniejszym dla dzieci i innych pieszych na ich własny koszt”.

Niestety ostateczny rozrachunek okazał się strata czasu i pieniędzy , kiedy przejeżdżająca betoniarka uderzyła w jeden z wybojów i rozlała swój ładunek na całą ulicę. Czyszczenie drogi zajęło właścicielowi dwie godziny. Od czasu tego zablokował część drogi wielkimi donicami. To z pewnością było dużo tańsze.

oprac. na podstawie DailyMail.uk

https://wrc.net.pl/mh-system-ecall-przyczyna-mandatu-na-ponad-1000-zl-kierujaca-bmw-czegos-takiego-sie-nie-spodziewala

 

Przeczytaj również