Audi straciło blisko miliard euro zysku
Rok 2024 nie zaczyna się dobrze, jeśli chodzi o zyski marki premium z Ingolstadt. Opublikowane w piątek wyniki Audi za pierwszy kwartał wskazują na utratę blisko miliarda euro zysku i ponad trzy miliardy euro w sprzedaży w porównaniu do analogicznego okresu w ubiegłym roku.
Chociaż na rodzimym rynku w Niemczech producent sprzedał o jedną czwartą mniej samochodów, to biznes marki w Chinach wypadł znacznie lepiej i firma odnotowała wzrost. Marka ma nadzieję wypaść znacznie lepiej w drugim półroczu 2024 roku.
Zgodnie z oczekiwaniami rok 2024 będzie dla nas rokiem przejściowym” – powiedział dyrektor finansowy Jürgen Rittersberger. „Było to szczególnie widoczne w pierwszym kwartale, który charakteryzował się między innymi napiętą sytuacją podażową”.
Co kryje się pod tym hasłem napiętej sytuacji podażowej? Audi podało, że przyczyną takiej sytuacji finansowej są między innymi wąskie gardła w dostawach silników V6 i V8. Silniki sześciocylindrowe i ośmiocylindrowe trafiają głównie do dużych i mocnych modeli Audi tj. A6, A7 i A8, a także Q5, Q7 i Q8.
Dyrektor finansowy Audi mówi o tajemniczym komponencie
Co kryje się za problemami z dostawami silników V6 i V8? Poważne zakłócenia w pierwszym kwartale tego roku nastąpiły na skutek braku ważnego komponentu od dostawcy. W rezultacie Audi zanotowało spadek sprzedaży o 18,7 proc. w porównaniu do stycznia 2023 roku, oraz spadek zysków o ponad miliard euro do zaledwie 466 mln euro.
Producentowi od miesięcy brakowało ważnego komponentu od niemieckiego dostawcy. Jaki konkretnie element nie jest dostępny tego Dyrektor finansowy Audi, Jürgen Rittersberger, nie chciał ujawnić.
Wiadomo, że jest to bardzo złożony element, który ma wpływ na wydajność silników. Ponadto nie ma dla niego żadnej alternatywy, dlatego producent uniemożliwił składanie zamówień na modele z silnikami V6 i V8. Na niemieckim rynku można je ponownie zamawiać od połowy marca.
Według informacji Automobilwoche poprawy zrujnowanych danych kwartalnych Audi można się spodziewać dopiero w trzecim kwartale 2024 r.
Chociaż nie mówi się o tym oficjalnie, to wielu specjalistów z branży uważa, że winnym problemów marki premium jest ekspert w dziedzinie napędów, firma Vitesco. Obecnie łączy się ona z firmą Schaeffler. Dostawca w ramach umowy z Audi dostarcza tzw. generatory rozruszników pasowych do silników V6 i V8.
Manager Magazin upublicznił informację o konflikcie pomiędzy firmami
Według informacji opublikowanych przez Manager Magazin, wiemy, że Audi i Vitesco wplątały się w spór dotyczący podzespołów, które firma z Ingolstadt wykorzystuje od 2018 roku w swoich topowych silnikach. Dostawca nawet podobno zagroził Audi zmniejszeniem dostaw. Jak widać, na groźbach się nie skończyło, a temat jest wysoce drażliwy.
Świadczy o tym choćby wypowiedź Dyrektor ds. zakupów Audi, Renate Vachenauer, która w listopadzie 2023 roku udzielając wywiadu dla Automobilwoche, ucięła temat konfliktu. Powiedziała jedynie:
„Nie będę komentować indywidualnych relacji z klientami. Zasadniczo stawiamy na długoterminowe i stabilne partnerstwa i jesteśmy w bliskim kontakcie ze wszystkimi nasi dostawcy.”
Sytuacja nie wygląda lepiej w maju tego roku, bo firma Vitesco na zapytanie dziennikarzy Automobilwoche odpowiedziała jedynie:
„Jesteśmy w bliskim kontakcie w tej sprawie z producentem Audi. Prosimy o zrozumienie, że nie chcemy składać żadnych dalszych oświadczeń dotyczących treści”.
Audi także pozostaje wysoce dyplomatyczne w kwestii informacji na ten temat. Rzecznik marki w wypowiedzi dla Automobilwoche wyjaśnił tę kwestię w następujący sposób:
„Ze względu na ograniczenia w dostępności jednostek V6 i V8, różne modele z wyżej wymienionymi jednostkami nie mogły być tymczasowo oferowane. Powodem była ograniczona dostępność części, która nie nadawała się do produkcji w perspektywie krótkoterminowej. Jest to bardzo złożony, specyficzny komponent, który znacząco przyczynia się do wydajności naszych silników V6 i V8. Jesteśmy na dobrej drodze do wyeliminowania ograniczeń. Nie możemy podać dalszych szczegółów”.
Wydaje się jednak, że marka powoli nabiera wiatru w żagle i trzeci i czwarty kwartał wypadną znacznie lepiej. Marka odnotowała znaczny wzrost sprzedaży (+ 13,7%) w Chinach, dostarczając 156 082 modeli. W Europie marka dostarczyła w pierwszym kwartale 162 432 pojazdy (I kwartał 2023 r.: 181 001).