Niemiecki producent wraz z ogłoszeniem planów związanych z Rajdem Dakar, zdradziła, że ma być to główny program sportowy producenta. Oznacza to, że zespół opuści stawkę Formuły E. Audi jest pierwszym producentem, który zobowiązał się opracować realną koncepcję alternatywnego napędu na Rajd Dakar.
W przeszłości innowacyjność była silnym punktem marki. Niemiecki producent zdominował rywalizację w rajdowych mistrzostwach świata wprowadzając napęd na cztery koła, a w 2012 roku wygrali 24-godzinny wyścig Le Mans, jako pierwszy zespół korzystający z auta z napędem hybrydowym. W ostatnich latach Audi skoncentrowało się na Formule E. Zdobyte w elektrycznej serii doświadczenie z pewnością w znaczącym stopniu przeniesie się na dakarowy projekt.
– W przyszłości nadal chcemy promować hasło marki „Vorsprung durch Technik” na międzynarodowej arenie motorsportowej na najwyższym poziomie. Chcemy w ten sposób rozwijać nasze innowacyjne technologie dla naszych aut drogowych. Najtrudniejszy rajd na świecie jest tego idealnym miejscem – mówił Markus Duesmann, prezes zarządu i członek zarządu ds. rozwoju technicznego.
– Formuła E towarzyszyła fazie transformacji w Audi. Dzisiaj elektromobilność nie jest marzeniem o przyszłości, a teraźniejszością. Dlatego kolejny rok pozostaniemy w zelektryfikowanym sporcie, ale stawimy sobie najbardziej ekstremalne wyzwanie. Liczne swobody techniczne oferowane przez regulamin Rajdu Dakar stanowią dla nas doskonałe laboratorium testowe – dodał.
– Oceniamy inne możliwe obszary naszej działalności na międzynarodowym poziomie. Robiąc to, kierujemy się zarówno życzeniami naszych klientów, jak i przyszłą strategią firmy, która wyraźnie koncentruje się na elektryfikacji. Przygotowujemy się do nowej kategorii prototypów LMDh , które będą rywalizować podczas najważniejszych wyścigów w Daytonie i Le Mans. Najważniejszym przesłaniem dla naszych fanów jest to, że sporty motorowe nadal będą odgrywać ważną rolę w Audi – zakończył Julius Seebach, dyrektor zarządzający Audi Sport.