Verstappen został na torze
Po dwudziestu minutach jazd na czele znajdował się Max Verstappen. Holender nie miał jednak powodów do zadowolenia. Mistrz świata musiał zatrzymać Red Bulla w zakręcie numer cztery i ogłoszono wirtualną neutralizację, a następnie wywieszono czerwone flagi. W aucie doszło do awarii skrzyni biegów.
Na drugim miejscu sklasyfikowany był Daniel Ricciardo, który był wolniejszy o 0,549 sekundy. Trzecim czasem mógł chwalić się zespołowy kolega Australijczyka: Lando Norris (+0,579). Mniej niż sekundę tracili jeszcze Fernando Alonso (+0,614) z Alpine oraz Lance Stroll (+0,998) z Aston Martina. Kierowcy Alfa Romeo F1 Team ORLEN w pierwszych dziesięciu minutach jazd nie uzyskali czasu. Błąd w trakcie obowiązywania na torze czerwonych flag popełnił Mick Schumacher. Niemiec wyjechał na tor ze swojego garażu.
Czytaj też: PGE Ekstraliga ma nową Miss Startu! Zobacz laureatki! [GALERIA]
Spokojna druga część jazd
Jazdy wznowiono po dziesięciominutowej przerwie. W drugiej tercji jazd na czele tabeli z czasami pojawił się Carlos Sainz. Kierowca Ferrari był jednak szybszy od Lando Norrisa z McLarena o zaledwie 0,084 sekundy. 0,232 sekundy wolniejszy od Hiszpana był Daniel Ricciardo, a 0,282 sekundy tracił Charles Leclerc. Czołową piątkę uzupełniał broniący honoru Red Bulla Sergio Perez (+0,571). Stratą wynoszącą mniej niż sekundę mógł pochwalić się jeszcze Fernando Alonso (+0,788) z Alpine. Valtteri Bottas rozpoczął swój program testowy od piętnastego czasu. Drugi kierowca Alfa Romeo F1 Team ORLEN: Guanyu Zhou zamykał stawkę.
Finalnie na czele klasyfikacji sesji znaleźli się kierowcy Mercedesa. Lepszy o 0,240 sekundy był George Russell. Trzecim rezultatem popisał się Carlos Sainz (+0,390), za którym znalazł się duet McLarena: Lando Norris (+0,474) i Daniel Ricciardo (+0,622). Szósty był Charles Leclerc (+0,672). Z dwójki alfa Romeo F1 Team ORLEN szybszy był Guanyu Zhou. Chińczyk był szesnasty. Valtteri Bottas znalazł się na osiemnastym miejscu.