Toyota świętuje
Najlepszy na trasach Rajdu Finlandii okazał się Elfyn Efans, który pokonał Thierry’ego Neuville’a o 39,1 sekundy. Na najniższym stopniu podium stanął drugi reprezentant Toyoty: Takamoto Katsuta. Piąty był powracający na rajdowe trasy szef zespołu: Jari-Matti Latvala.
– To był wspaniały weekend dla nas. Wyjątkowo jest móc wygrać ten rajd drugi raz. Jest jednym z moich ulubionych i domowy dla zespołu. Fantastyczni było jeździć tym samochodem po tych trasach. Przyjemnie było siedzieć za kierownicą. Niemal od samego początku czuliśmy się bardzo dobrze. Szkoda, że w piątkowej walce straciliśmy Kallego, ale pozwoliło to nam zrobić kilka małych kroków z ustawieniami, co dodało mi pewności siebie. Sprawy potoczyły się dobrze i czasy na odcinkach przychodziły naturalnie. To pozytywny weekend również pod względem mistrzostw. Jesteśmy trochę bliżej Kallego – komentował Evans.
– Bardzo się cieszę, że stanąłem na podium w Rajdzie Finlandii. To naprawdę wielka rzecz dla mnie i zespołu. Nie było łatwo, ale udało nam się w sobotni wieczór wypracować przewagę i to sprawiło, że ostatni dzień był nieco mniej stresujący. Po Rajdzie Estonii bardzo ciężko pracowaliśmy razem z inżynierami, by przeanalizować, gdzie mogę się poprawić i dzięki temu dobrze spisywałem się od piątkowego poranka. Muszę podziękować Kallemu za wszystkie rady, które mi dał podczas przedrajdowych testów – dodał Takamoto Katsuta.
Co dalej?
W mistrzostwach świata liderem pozostał Kalle Rovanpera, ale jego przewaga nad najgroźniejszym rywale zmalała do 25 punktów. Drugi jest triumfator w Finlandii: Elfyn Evans. Brytyjczyk ma jedenaście punktów więcej od Thierry’ego Neuville’a i o 41 punktów więcej od Otta Tanaka. Matematyczne szansa na mistrzostwo świata ma łącznie siedmiu kierowców.
W stawce zespołów Toyota powiększyła przewagę nad Hyundaiem o dziesięć punktów i obecnie wynosi 67. Trzeci M-Sport jest słabszy o 123 punkty. Kolejną rundą mistrzostw świata będzie zaplanowany na początek września Rajd Akropolu.