Polacy na etapowym podium. Czy ktoś ich powstrzyma?

Kolejne polskie podium możemy świętować po piątym etapie Rajdu Dakar w klasie SSV. Tym razem na drugim miejscu rywalizację ukończyli Marek Goczał i Łukasz Łaskawiec.

Polacy na etapowym podium. Czy ktoś ich powstrzyma?
Podaj dalej

SSV na północ

Zawodnicy podróżujący na Rajdzie Dakar w klatkach bezpieczeństwa zmierzyli się z próbą na północ od miasta. Dojazdówka mierzyła 216 kilometrów, a odcinek specjalny 421 kilometrów. Załogi SSV na początku rywalizacji pokonały głównie drogi szutrowe przeplatane niewielkimi fragmentami piasku. O losach etapu decydowała finałowa sekcja po wydmach.

Miasto startu i mety

Rijad jest stolicą Arabii Saudyjskiej i liczy ponad pięć milionów mieszkańców. Miasto usytuowane jest u wschodniego podnóża gór Dżabal Tuwajk. Nazwę Rijad z arabskiego tłumaczy się jako „miejsce ogrodów i drzew”. Dzięki sąsiedztwu licznych uedów, które w czasie opadów napełniają się wodą, okolica od czasów antycznych jest bardzo żyznym obszarem. Warto zaznaczyć, że znajduje się w samym sercu pustynnego Półwyspu Arabskiego. Miastami partnerskimi Rijadu są Paryż, Acapulco, Charlotte i Singapur.

Bój do ostatnich kilometrów

Walka o etapowy triumf trwała do ostatnich kilometrów odcinka, a najszybszy ostatecznie był Rodrigo Luppi de Oliveira. Brazylijczyk wysunął się na prowadzenie dopiero na 252 kilometrze, ale nie oddał go już do samej mety. Marek Goczał i Łukasz Łaskawiec przewodzili stawce do 121 kilometra, ale stracili nieco czasu na kolejnym punkcie pomiaru czasu i nie udało się odrobić start. Na mecie byli wolniejsi od triumfatora o dwie minuty i 33 sekundy. Podium skompletował Kariakin, który stracił cztery minuty i 10 sekund.

Ponad szesnaście minut stracili dziś Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk. Aron Domżała i Maciej Marton, którzy po wczorajszych przygodach zdołali naprawić Can-Ama, wystartowali do próby. Na mecie byli słabsi od najlepszego o blisko pół godziny.

Po etapie na czoło wysunął się dzisiejszy triumfator. Brazylijczyk ma blisko cztery i pół minuty przewagi nad Austinem Jonesem. Trzeci Michał Goczał traci ponad 22 minuty. Marek Goczał jest szósty ze stratą ponad godziny. Aron Domżała traci do najlepszego blisko siedem godzin.

Dakar 2022 – Etap 5

Dakar 2022 – Wyniki po piątym etapie

Przeczytaj również