Lewis Hamilton nie przestaje zachwycać. Pech Sergio Pereza

Lewis Hamilton nie przestaje zachwycać formą i wygrał GP Bahrajnu. Dla Brytyjczyka to 95 triumf w mistrzostwach świata. Podium przez awarię w końcówce wyścigu stracił Sergio Perez.

Lewis Hamilton nie przestaje zachwycać. Pech Sergio Pereza
Podaj dalej

Po godzinnej przerwie potrzebnej na naprawdę bariery ochronnej, którą uszkodził Romain Grosjean, kierowcy nie nacieszyli się rywalizacją. Po restarcie z pół startowych w drugim sektorze doszło do kontaktu pomiędzy Daniiłem Kwiatem i Lancem Strollem. Kanadyjczyk obrócił się do góry kołami i na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa. Do boksów zdecydował się zjechać Valtteri Bottas, który założył najtwardszą mieszankę opon. W aucie Fina uszkodzona była opona.

Zobacz też: Potężny wypadek Grosjeana. Auto stanęło w płomieniach [VIDEO]

Walkę ponownie wznowiono na dziewiątym okrążeniu. Po restarcie na czele znajdował się Lewis Hamilton, za którym podążał Max Verstappen. Trzeci był Sergio Perez, a czwarty Alex Albon.

Czołowa dwójka szybko zaczęła odjeżdżać rywalom, ale Max Verstappen poinformował, że jego auto podskakuje jak kangur. Hamiltona i Holendra dzieliło półtorej sekundy. Trzeci Sergio Perez tracił do lidera ponad cztery sekundy. Kolejne miejsca zajmowali Alex Albon, Lando Norris i Esteban Ocon. Na początku dwunastego okrążenia Carlos Sainz wyprzedził przed pierwszym zakrętem Charlesa Leclerca i awansował na siódme miejsce. W „ósmece” z kierowcą Ferrari poradził sobie Daniel Ricciardo. Manewr Sainza okrążenie później powtórzył Pierre Gasly. Kimi Raikkonen był trzynasty. Fin odpierał ataki Valtteriego Bottasa i szukał okazji do wyprzedzenia George’a Russella. Antonio Giovinazzi był szesnasty.

Na szesnastym okrążeniu po nowe opony zjechał Daniel Ricciardo. Australijczyk wylądował na końcu stawki. Okrążenie później w boksach pojawili się Esteban Ocon, Daniił Kwiat, który musiał odbyć 10-sekundową karę oraz Kimi Raikkonen. W Alfie Romeo w barwach PKN ORLEN wymieniono przednie skrzydło.

Liderujący Lewis Hamilton zjechał po nowy komplet opon na dziewiętnastym okrążeniu, gdy miał pięć sekund przewagi nad Maxem Verstappenem. Brytyjczyk wrócił na tor na trzecim miejscu. Kierowca Mercedesa tracił 11 sekund do Sergio Pereza. Nowym liderem został Max Verstappen. Holender i Meksykanin zjechali na wymianę kół okrążenie później. Kierowca Red Bulla postawił na twarde opony. Hamilton powrócił na fotel lidera.

Hamilton odjeżdżał rywalom

Po serii pit stopów w czołówce, Hamilton miał cztery sekundy przewagi nad Verstappenem, który korzystał z twardych opon. Trzeci był Sergio Pereza, a czwarty Pierre Gasly, który oddał wirtualne podium na 23 okrążeniu na pierwszym zakręcie. Piąty był Alex Albon, a szósty Charles Leclerc. Valtteri Bottas zamykał czołową siódemkę. Kierowcy Alfa Romeo Racing ORLEN znajdowali się na piętnastej i szesnastej pozycji.

Albon na 24 okrażeniu wyprzedził Gasly’ego, a Leclerc zdecydował się na wymianę kół. Hamilton na średniej mieszance opon utrzymywał przewagę nad goniącymi go na twardym ogumieniu kierowcami: Verstappenem, Perezem, Albonem, Gaslym i Bottasem. Fin stracił swoje miejsce okrążenie później na rzecz Lando Norrisa. Kolejni do ataku szykowali się kierowcy Renault i Carlos Sainz, który zamykał dziesiątkę.

Gasly i Bottas zdecydowali się zmienić opony na 26 okrążeniu. Fin postawił na średnią mieszankę, a Francuz na twardą. Carlos Sainz w czwartym zakręcie wyprzedził Daniela Ricciardo i awansował na siódme miejsce. Przed nim znajdowali się Hamilton, Verstappen, Perez, Albon, Norris i Ocon, z którym poradził sobie kilka minut później.

Daniel Ricciardo po poleceniu zespołowym wyprzedził Estebana Ocona na trzydziestym okrążeniu. Kierowcy Renault zamienili się na pozycjach 7-8. Australijczyk korzystał z twardych opon, a Francuz z pośredniej mieszanki. Kimi Raikkonen po przestrzeleniu pierwszego zakrętu stracił piętnaste miejsce na rzecz Sebastiana Vettela. Drugi kierowca Alfa Romeo Racing ORLEN: Antonio Giovinazzi był czternasty i próbował wyprzedzić Daniiła Kwiata.

Walka w środku stawki

Na początku 33 okrążenia Valtteri Bottas wypchnął z czołowej dziesiątki Charlesa Leclerca. Prowadzący Lewis Hamilton miał pięć sekund przewagi nad Verstappenem i 22 sekundy zapasu nad Perezem. Czwarty był Albon, a kolejne miejsca zajmowali kierowcy McLarena i Renault oraz Gasly.

Na 34 okrążeniu po nowe opony zjechał Max Verstappen. Jego pit stop trwał ponad pięć sekund. Holender założył twardą mieszankę. Zaraz za nim zjechał Albon, którego pit stop trwa dwie sekundy. Taj również założył opony oznaczone białym paskiem. W boksach pojawił się również Esteban Ocon. Albon spadł za kierowców McLarena, a Francuz wypadł z czołowej dziesiątki.

Okrążenie później po nowe twarde opony pojawił się Lewis Hamilton. Lider utrzymał swoją pozycję i wyjechał tuż przed Sergio Perezem. Max Verstappen tracił pięć sekund. Na 36 okrążeniu w boksach pojawił się Sergio Perez, który oddał drugie miejsce. Meksykanin na tor wyjechał za kierowcami McLarena. Lando Norris był przed Carlosem Sainzem. Daniel Ricciardo po wymianie opon wyjechał za Estebanem Oconem na jedenastym miejscu. Antonio Giovinazzi był trzynasty, a Kimi Raikkonen piętnasty.

Na 38 okrążeniu Perez w pierwszym zakręcie bez problemów wyprzedził Carlosa Sainza i awansował na czwarte miejsce. Do Lando Norrisa tracił ponad trzy sekundy. Kierowcy Renault tym razem bez poleceń zespołowych zamienili się pozycjami. Brytyjczyk zjechał jednak do boksów po nowe opony i Perez bez walki wskoczył na wirtualne podium. Koła zmienił również Bottas. Czołową dziesiątkę tworzyli Hamilton, Verstappen, Perez, Albon, Albon, Sainz, Gasly, Norris, Leclerc i zawodnicy Renault. Antonio Giovinazzi był tuż za Georgiem Russellem na trzynastym miejscu. Kimi Raikkonen odpierał ataki Daniiła Kwiata.

Pewny marsz Hamiltona

Na 39 okrążeniu po nowy komplet opon zjechał Sainz i wyjechał na tor za Charlesem Leclerc’iem. Pit stop Hiszpana nie przebiegał bez problemów i stracił trochę czasu. Antonio Giovinazzi awansował na dwunaste, a Kimi Raikkonen na czternaste miejsce. Sainz poradził sobie z kierowcą Ferrari na zakręcie numer 11. Na czterdziestym okrążeniu w boksach zjawił się Leclerc i Bottas powrócił do czołowej dziesiątki. Już jedenasty był kierowca Alfa Romeo Racing ORLEN: Antonio Giovinazzi. Kimi Raikkonen zjechał po nowy komplet ogumienia i spadł na koniec stawki.

Giovinazzi nie był w stanie utrzymać za sobą Charlesa Leclerca i na 43 okrążeniu spadł na dwunaste miejsce. Valtteri Bottas w pierwszym zakręcie zaatakował Estebana Ocona i wskoczył na dziewiątą pozycję.

Na 46 okrążeniu Verstappen zjechał po średnią mieszankę ogumienia. Holender wyjechał z boksów z przewagą trzech sekund nad Sergio Perezem. Na 47 okrążeniu Daniił Kwiat wyprzedził Antonio Giovinazziego i awansował na dwunaste miejsce. Kimi Raikkonen uporał się z Kevinem Magnussenem. Kierowca w barwach PKN ORLEN awansował na siedemnastą pozycję.

Szósty Pierre Gasly, w którego aucie mogły pojawić się problemy z hamulcami, musiał uważnie śledzić poczynania Carlosa Sainza, który bardzo szybko zbliżał się do Francuza. Hiszpan poradził sobie z kierowcą AlphaTauri na 51 okrążeniu.

Hamilton wygrywa, Grosjean kierowcą dnia

Gdy wydawało się, że nie dojdzie już do żadnych zmian doszło do awarii silnika w aucie Sergio Pereza. Meksykanin za wszelką cenę próbował dotrzeć do mety, ale motor zaczął się palić. Na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa.

Kierowcy ukończyli wyścig za safety carem. Lewis Hamilton pewnie świętował 95 triumf w Formule 1. Na drugim miejscu wyścig zakończył Max Verstappen. Holender uzyskał także najlepszy czas pojedynczego okrążenia. Red Bull świętuje obecność dwóch kierowców na podium. Trzecie miejsce wywalczył Alex Albon.

Za Tajem sklasyfikowano duet McLarena: Lando Norrisa i Carlosa Sainza, a szósty był Pierre Gasly. Pod koniec punktowanej dziesiątki kierowców Renault: Daniela Ricciardo i Estebana Ocona przedzielił Valtteri Bottas. Jeden punkt wywalczył Charles Leclerc. Kierowcy Alfa Romeo Racing ORLEN: Kimi Raikkonen i Antonio Giovinazzi ukończyli wyścig odpowiednio na piętnastym i szesnastym miejscu.

Kibice w głosowaniu na kierowcę dnia postanowili wesprzeć Romaina Grosjeana i wybrali go kierowcą dnia. Francuz zebrał ponad jedną trzecią głosów.

GP Bahrajnu – Wyścig – Wyniki

Przeczytaj również