Leclerc z pomocą Sainza. Alfa Romeo F1 Team ORLEN z potencjałem

Charles Leclerc przy ogromnej pomocy Carlosa Sainza wywalczył pole position do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Francji. Kierowcy Alfa Romeo F1 Team ORLEN w kwalifikacjach znaleźli się w drugiej dziesiątce.

Leclerc z pomocą Sainza. Alfa Romeo F1 Team ORLEN z potencjałem
Podaj dalej

Błąd Guanyu Zhou

Przed finałową batalią w Q1 na czele znajdował się Charles Leclerc. Kierowca Ferrari był o 0,164 sekundy lepszy od Maxa Verstappena. Trzeci był Carlos Sainz, a czwarty Sergio Perez. Najlepszym z reszty był Lando Norris. Z dwójki Alfa Romeo F1 Team ORLEN lepszy był Valtteri Bottas sklasyfikowany na siódmym miejscu. Guanyu Zhou był szesnasty. do piętnastego Lance Strolla tracił 0,065 sekundy. W grupie zagrożenia znajdowali się również Mick Schumacher, Nicholas Latifi, Sebastian Vettel i Kevin Magnussen, który nie uzyskał czasu. W aucie Duńczyka zdecydowano się na wymianę elementów jednostki napędowej i jutro i tak wyruszy z końca stawki.

Ostatecznie pole position wywalczył Charles Leclerc, który poprawił się na 1:30,872. Drugi Max Verstappen stracił 0,304 sekundy. Drugi rząd utworzą Sergio Perez i Lewis Hamilton, a trzeci Lando Norris i George Russell. Siódmy był Fernando Alonso, a ósmy Yuki Tsunoda. Czasu okrążenia nie uzyskali startujący jutro z końca stawki Carlos Sainz i Kevin Magnussen.

Czytaj też: Kajetanowicz: – Zdobywamy bardzo ważne punkty

Na koniec pierwszego segmentu kwalifikacji w garażach pozostali Charles Leclerc, Carlos Sainz i Lando Norris. W czołówce nie doszło do zmian. Z walki odpadł Guanyu Zhou, który popełnił błąd na szybkim okrążeniu. Z kwalifikacjami pożegnali się też Pierre Gasly, Lance Stroll, Mick Schumacher i Nicholas Latifi. Francuzowi i Kanadyjczykowi do piętnastego Alexa Albona zabrakło 0,016 sekundy.

Bottas został w Q2

Drugą część kwalifikacji najlepiej rozpoczęli kierowcy Red Bulla. Max Verstappen był o 0,1 sekundy lepszy od sergio Pereza. Trzeci Charles Leclerc tracił blisko 0,6 sekundy. Wszystkich pogodził jednak kilka minut później Carlos Sainz. Hiszpan poprawił czas Holendra aż o 0,909 sekundy. Valtteri Bottas sklasyfikowany był na dziesiątym miejscu. 0,037 sekundy od kierowcy Alfa Romeo F1 Team ORLEN tracił Sebastian Vettel. S strefie zagrożenia znajdowali się także George Russell, Esteban Ocon, Alex Albon i Yuki Tsunoda.

Pod koniec jaz w garażach zostali Carlos Sainz i Max Verstappen. Ostatecznie nikt nie pobił czasu Hiszpana, a na drugie miejsce wskoczył Charles Leclerc. Z sobotnimi jazdami pożegnali się Daniel Ricciardo, Esteban Ocon, Valtteri Bottas, Sebastian Vettel i Alex Albon. Australijczyk stracił do dziesiątego Yukiego Tsunody 0,086 sekundy.

Leclerc z pomocą Sainza

Decydującą batalię lepiej rozpoczął Charles Leclerc, który mógł liczyć na pomoc Carlosa Sainza. Kierowca z Monako był o zaledwie 0,008 sekundy szybszy od Maxa Verstappena. Trzeci Sergio Perez tracił 0,431 sekundy, a czwarty George Russell już 1,207 sekundy. Czołową piątkę zamykał Lewis Hamilton.

Ostatecznie, z pomocą Carlosa Sainza, Leclerc uzyskał czas 1:30,872 i o 0,304 sekundy pokonał Maxa Verstappena. Drugi rząd utworzą Sergio Perez i Lewis Hamilton, a trzeci Lando Norris i George Russell. Siódmy czas uzyskał Fernando Alonso. Ósmy był Yuki Tsunoda. Czasu nie zanotowali Carlos Sainz i Kevin Magnussen, którzy jutro ruszą z końca stawki.

Przeczytaj również