Kubica w roli testera
Polak przejął auto od Valtteriego Bottasa i przed właściwą rywalizacją miał sprawdzić zachowanie nowej podłogi auta. Alfa Romeo F1 Team ORLEN przed wakacyjną przerwą zdołała usprawnić ten element swojej maszyny. Kubica wyjechał na tor już na początku sesji. Po kwadransie jazd mógł pochwalić się rezultatem 1:23,724, który dawał szesnaste miejsce. Na czele znajdował się Charles Leclerc, który miał 0,321 sekundy zapasu nad zespołowym kolegą: Carlosem Sainzem. Czwarty był Max Verstappen (+0,380). Nieoczekiwanie ostatnim kierowcą, który tracił mniej niż sekundę był Daniel Ricciardo z McLarena.
Po kolejnej pół godzinie jazd Robert Kubica poprawił się na 1:21,179, co dawało siedemnaste miejsce. Na czoło tabeli z czasami wysunął się Max Verstappen. Holender o 0,159 sekundy wyprzedzał Charlesa Leclerca i o 0,382 sekundy Carlosa Sainza. Czołową piątkę uzupełniali kierowcy Mercedesa. Lepszy był George Russell.
Czytaj też: Alfa Romeo F1 Team ORLEN chce wrócić do walki o punkty
Ostatecznie Robert Kubica nie poprawił już swojego czasu i został sklasyfikowany na dziewiętnastej pozycji. Sesję do swojego CV dopisał Carlos Sainz. Hiszpan był o 0,130 sekundy lepszy od Maxa Verstappena. Za trzecim Charlesem Leclerc’em sklasyfikowano Lando Norrisa z McLarena i George’a Russella z Mercedesa. Dopiero szósty był Sergio Perez, który narzekał na alergię. Drugi kierowca Alfa Romeo F1 Team ORLEN: Guanyu Zhou uzyskał piętnasty rezultat.
Co nas czeka dalej?
Hungaroring mierzy 4381 metrów i składa się z czternastu zakrętów. Nazywany „Monakiem bez ścian” obiekt wybudowano w 1985 roku. W tym roku wyznaczono na nim dwie strefy DRS. Zawodnicy będą mogli korzystać z systemu na prostej start-meta oraz między pierwszym i drugim zakrętem.
Druga godzinna sesja rozpocznie się o 17:00. Sobota to tradycyjnie trzeci trening (13:00) oraz walka o pole position. Kwalifikacje rozpoczną się o 16:00. Niedzielny wyścig wystartuje o 15:00.