Kubica już jeździ w Le Mans! Testy za nami!

Robert Kubica wraz z kolegami z zespołu WRT rozpoczął tydzień z 24-godzinnym wyścigiem Le Mans. Za Polakiem pierwsze testy, które pokazały potencjał poszczególnych ekip.

Kubica już jeździ w Le Mans! Testy za nami!
Podaj dalej

Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z PKN ORLEN.

Kubica na testach

Kierowcy zanim rozpoczną właściwą rywalizację w 24-godzinnym wyścigu Le Mans mieli do dyspozycji dwie trzygodzinne sesje testowe. Robert Kubica rozpoczął jazdy na kultowym torze dla zespołu WRT. Polak zaliczył trzy wyjazdy na tor liczące kolejno dwa, sześć i pięć okrążeń. Za pierwszym razem popisał się najlepszym czasem 3:49,092, który poprawił w drugim wyjeździe na 3:41,436, a sesję zakończył rezultatem 3:38,760.

Jako drugi w Orece z logotypami PKN ORLEN i PLATINUM ORLEN Oil zasiadł Rui Andrade. Portugalczyk zaliczył dwa przejazdy po siedem okrążeń i zaprezentował niesamowitą regularność. W pierwszym przejeździe popisał się rezultatem 3:44,694, a w drugim 3:44,354. Sesję dla ekipy WRT zakończył Louis Deletraz, który sprawdzał tempo kwalifikacyjne. W trzech wyjazdach liczących kolejno dwa, cztery i jedno okrążenie uzyskał najlepszy czas 3:38,700, który był o 0,06 sekundy lepszy od rezultatu Roberta Kubicy. Wynik Szwajcara dał ekipie WRT dziewiąte miejsce w stawce LMP2. Do najlepszych: ekipy COOL Racing stracili 2,291 sekundy. W klasyfikacji generalnej ekipa Ferrari zostawiła za sobą Peugeota i Porsche.

Popołudniowe jazdy

Robert Kubica rozpoczął prace ekipy WRT również podczas popołudniowej sesji. Polak zaliczył trzy wyjazdy na tor liczące cztery i dwa razy pięć okrążeń. Najlepszy rezultat uzyskał podczas pierwszej wizyty na torze i zatrzymał stopery na wyniku 3:39,088. Rui Andrade zaliczył dziewięć i trzy okrążenia i na najszybszym uzyskał czas 3:41,658. Na koniec sesji Louis Deletraz przejechał osiem okrążeń i popisał się czasem 1:37,989.

Wynik Szwajcara dał piętnaste miejsce w stawce LMP2. Najszybsza była ekipa JOTA, który pokonała zespół WRT o 2,517 sekundy. W klasyfikacji generalnej ponownie najszybsze było Ferrari, które pokonało Porsche, Toyotę i drugą ekipę włoskiej marki.

Przeczytaj również