Tor Poznań z finiszem etapu Tour de Pologne
Jubileuszowa, 80. edycja Tour de Pologne rozpocznie się niemal 183-kilometrowym etapem Poznań – Poznań. „Start etapu zaplanowano z Placu Św. Marka na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich” – czytamy na stronie imprezy. Kolarze wykonają dosyć sporą pętlę. Na trasie jest m.in. Murowana Goślina, Pobiedziska, Kostrzyn, Środa Wielkopolska, czy Puszczykowo. Po drodze zaplanowano przy premie lotne, dwie premie specjalne oraz jedną premię górską. Finisz etapu zlokalizowano na obiekcie Automobilklubu Wielkopolskiego – Torze Poznań.
Tor Poznań to bez wątpienia najważniejszy tor wyścigowy w polskim motorsporcie. Natomiast z różnych względów niestety nie gości najpoważniejszych serii wyścigowych w Europie. Pod tym względem Tour de Pologne to wyścig zaliczany do kolarskiej elity, UCI World Tour. Na trasie pojawią się najlepsze ekipy kolarskie świata z jednymi z najlepszych kolarzy na globie. Polscy kibice z całą pewnością liczbą przede wszystkim na Michała Kwiatkowskiego z zespołu Ineos Grenadiers oraz na Rafała Majkę z UAE Team Emirates. Dzisiejszy etap z metą na Torze Poznań to zaledwie początek imprezy.
Kibice motorsportu, a konkretniej rajdów samochodowych, mogą z zaciekawieniem obserwować tegoroczną rywalizację w Tour de Pologne. Kolarze przejadą po drodze kilka prób znanych nam z Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Taka okazja będzie chociażby na etapie trzecim – Wałbrzych – Duszniki-Zdrój. Tutaj mamy po drodze takie miejscowości, jak Lubachów, Walim, Pieszyce, Przełęcz Jugowska, Wolibórz, Srebrna Góra, Radków, Polanica, czy Zieleniec. Wszystkie te nazwy kibicom rajdów z całą pewnością mówią wiele.
Co dalej?
Ciekawie pod tym względem zapowiada się też etap piąty – Pszczyna – Bielsko Biała. Chybie, Mnich, Kiczyce, czy Skoczów, to miejsca znane z ostatnich edycji Rajdu Śląska. Ale dalej mamy stolicę polskich rajdów, czyli Ustroń, a następnie Wisłę, Zameczek, Istebnę, Koniaków, Kamesznicę, czy Salmopol. I już te wszystkie nazwy każdy kibic rajdów bez trudności skojarzy z Rajdem Wisły. Zarówno z tymi edycjami ostatnimi, jak i tymi dawniejszymi. Myślę, że wiele osób będzie odczuwać tutaj pewnego rodzaju sentyment do tych tras.
Jubileuszowa, 80. edycja Tour de Pologne zakończy się w piątek, 4 sierpnia, etapem Zabrze – Kraków. W jakich nastrojach będą wtedy polscy kibice? To się okaże. W 2018 roku imprezę wygrał Michał Kwiatkowski. Cztery lata wcześniej najlepszy był Rafał Majka. A zatem Polacy wiedzą, jak pojechać u siebie i wygrać. Natomiast ostatnie edycje padły łupem kolarzy zagranicznych. Paweł Siwakow, Remco Evenepoel, czy Joao Almeida to już uznane nazwiska w światowym peletonie. Na kogo tym razem przyjdzie pora?
Będzie ciekawie…
Wiele jest takich osób, które oglądają kolarstwo nie będąc jednocześnie jakimiś ogromnymi fanami tej dyscypliny sportu. Czasami chodzi po prostu o to, aby obserwować okolicę, piękne okoliczności przyrody, piękne krajobrazy. I pod tym względem Tour de Pologne na pewno będzie urokliwe. I – jak już zdążyłem zauważyć – kibice motorsportu na pewno znajdą tu coś dla siebie. Szczególnie podczas dzisiejszej mety na Torze Poznań, a następnie etapów trzeciego i piątego, rozgrywanych po odcinkach specjalnych Rajdu Świdnickiego, Dolnośląskiego, Śląska, czy Wisły.