Speedway Ekstraliga – siódma kolejka. Pora na deklasację w Gorzowie i Lublinie? Sensacja na horyzoncie?

Już dzisiaj rozpocznie się siódma kolejka meczów w najlepszej żużlowej lidze świata. Speedway Ekstraliga powraca po dwutygodniowej przerwie. Łatwe zwycięstwa Gorzowa i Lublina, niespodzianka w Toruniu? Co wydarzy się w nadchodzących dniach?

speedway ekstraliga żużel
Podaj dalej

Stal Gorzów Wielkopolski vs. Ostrovia Ostrów Wielkopolski | Piątek 18:30

Tutaj nie będzie żadnej niespodzianki. Ostrovia każdy mecz w tym sezonie przegrała różnicą od 19 do 21 punktów. Wyjątkiem był tylko przerwany mecz z Częstochową. Czerwona latarnia tabeli z zerowym dorobkiem punktowym i bilansem małych punktów -106. Stal to z kolei trzecia siła ligi, chociaż już z trzema porażkami na swoim koncie. Sprawę zmienia nieco fakt, że były to porażki 44:46 ze zdecydowanym liderem ligi, Motorem Lublin, 44:46 z drugą siłą ligi, czyli Unią Leszno – i to w kontrowersyjnych okolicznościach i 44:46 na wyjeździe z aktualnym mistrzem Polski, Spartą Wrocław.

Stal przegrała te trzy mecze, ale były to mecze na styku, przegrane najmniejszą możliwą różnicą – i to z najmocniejszymi „firmami” w lidze. Stal oczywiście z najlepszym zawodnikiem ligi, Bartoszem Zmarzlikiem oraz powracającym do ścigania Szymonem Woźniakiem (8. średnia w lidze). Nadzieją Ostrowa będą Chris Holder i Grzegorz Walasek. Nadzieją na to, aby znów nie przegrać 20 punktami. O sensacji mowy tutaj być nie może. Szczególnie, że jedziemy na „Jancarzu”.

Przewidywany wynik: Stal 55:35 Ostrovia

Apator Toruń vs. Włókniarz Częstochowa | Piątek 20:30

Włókniarz Częstochowa to czwarty zespół ligowej tabeli z 6 punktami, Apator ma tych punktów 4 i zajmuje szóste miejsce. Toruń poznał już smak porażki u siebie – z liderem z Lublina – ale jechał aż cztery razy na wyjeździe. To może rzutować na aktualną pozycję w tabeli. Z kolei Włókniarz na wyjeździe jechał trzy razy… i wygrał tylko raz – z Ostrovią. Obie ekipy jednak – wydaje się – częściej w tym sezonie zawodziły, niż zachwycały.

Apator ma w składzie czterech uczestników Grand Prix – Pawła Przedpełskiego, Roberta Lamberta, Jacka Holdera i Patryka Dudka. Włókniarz ma dwóch – Leona Madsena i Fredrika Lindgrena. Jednak w dziesiątce najlepiej punktujących zawodników w lidze jest ich tylko dwóch – Madsen z czwartą średnią i Lambert z dziesiątą. Kto tutaj wygra? Oto jest pytanie…

Przewidywany wynik: Apator 47:43 Włókniarz

Warto zaznaczyć, że Madsen, Lindgren, Dudek, Lambert, Holder i Przedpełski z meczu w Toruniu oraz Zmarzlik, Thomsen i Vaculik z meczu w Gorzowie Wielkopolskim udają się prosto do niemieckiego Teterow, gdzie już jutro odbędzie się runda Speedway Grand Prix. Dla Stalowców nie powinno to być dużym problemem – mają 260 kilometrów drogi z Gorzowa Wielkopolskiego. Z Torunia jest trochę dalej – 600 kilometrów.

GKM Grudziądz vs. Unia Leszno | Niedziela 16:30

Unia Leszno to wicelider tabeli z 10 punktami, zaś GKM zajmuje miejsce przedostatnie z puntami 4. Grudziądz na pewno nie jest fortecą. W tym sezonie wygrały tam już ekipy z Torunia i Gorzowa Wielkopolskiego. Leszno z kolei nie ma problemów z wygrywaniem – nawet na wyjeździe, co pokazały mecze w Częstochowie i Wrocławiu.

Ten mecz to przede wszystkim starcie drugiego i trzeciego najlepszego rajdera ligi pod względem średnich punktowych. Po stronie Leszna Janusz Kołodziej, zaś po stronie Grudziądza wracający po kontuzji, wciąż na środkach przeciwbólowych, Nicki Pedersen. A może do głosu dojdzie także Jason Doyle?

Przewidywany wynik: GKM 42:48 Unia

Motor Lublin vs. Sparta Wrocław | Niedziela 19:15

Lider tabeli z kompletem zwycięstw jadący u siebie. Czy trzeba dodawać jeszcze coś więcej odnośnie faworyta tego meczu? Tym bardziej, że przecież Sparta Wrocław to owszem, z jednej strony aktualny mistrz Polski, ale z drugiej strony ekipa, która w tym sezonie ma swoje bolączki i jest dopiero piąta w lidze.

W dziesiątce najlepiej punktujących zawodników ligi jest dwóch Lublinian – Mikkel Michelsen i Maksym Drabik. Po stronie Wrocławian jest jeden – Maciej Janowski, ale trzynasta średnia ligi to coraz lepiej jeżdżący Tai Woffinden.

Przewidywany wynik: Motor 51:39 Sparta

Ciekawostka – o ile wcześniej wspominaliśmy o zawodnikach, którzy po meczach ligowych udają się prosto do Teterow, tak tutaj sytuacja jest odwrotna. Od razu po Grand Prix w Niemczech zawodnicy wrócą do Polski na niedzielne mecze ligowe. Jason Doyle do Grudziądza będzie miał 500 kilometrów, Dan Bewley, Maciej Janowski, Tai Woffinden i Mikkel Michelsen do Lublina aż 900! Ale ich mecz rozpoczyna się dopiero o 19:15. Najmniej czasu na odpoczynek będzie miał Max Fricke – mecz jego Falubazu Zielona Góra w 1. lidze rozpoczyna się o godzinie 14:00. Max do Zielonej Góry z Teterow ma ok. 400 km drogi.

Przeczytaj również