Przegląd techniczny samochodu będzie kosztował 200 zł? Czas na zmianę przepisów w tej materii?

Przegląd techniczny – a w zasadzie, to badanie techniczne samochodu – kosztuje aktualnie 99 zł w przypadku samochodu osobowego bez instalacji gazowej. Właśnie taką kwotę w stacji kontroli pojazdów płaci większość z nas. Według wielu osób ta stawka powinna być zdecydowanie wyższa. 200 zł to absolutne minimum? Warto się nad tym zastanowić i spróbować popatrzeć na temat z nieco innej strony.

przegląd techniczny badanie techniczne opłata
Podaj dalej

Czy przegląd techniczny będzie kosztował 200 zł?

Właściciel pojazdu samochodowego, ciągnika rolniczego, pojazdu wolnobieżnego wchodzącego w skład kolejki turystycznej, motoroweru lub przyczepy jest obowiązany przedstawiać go do badania technicznego” – mówi art. 81. ust. 1. ustawy Prawo o ruchu drogowym. „Badania techniczne dzieli się na badania okresowe, badania dodatkowe oraz badania co do zgodności z warunkami technicznymi” – informuje nas ustawa. Mowa tu o czymś, co my rozumiemy potocznie pod słowem przegląd – badanie okresowe.

przegląd techniczny badanie techniczne opłata
fot. freepik.com – welcomia

Okresowe badanie techniczne pojazdu przeprowadza się corocznie”. Natomiast to nie musi być reguła, bowiem ust. 11. mówi o tym, że dodatkowemu badaniu technicznemu może podlegać pojazd „skierowany przez organ kontroli ruchu drogowego: w razie uzasadnionego przypuszczenia, że zagraża bezpieczeństwu ruchu lub narusza wymagania ochrony środowiska”. Natomiast to nie wszystko. O wiele częściej słyszy się tutaj o kolejnym przypadku dodatkowego skierowania na przegląd.

Mowa tu o pojeździe, „który uczestniczył w wypadku drogowym, w którym zostały uszkodzone zasadnicze elementy nośne konstrukcji nadwozia, podwozia lub ramy, z zastrzeżeniem pkt 5, lub noszący ślady uszkodzeń albo którego stan techniczny wskazuje na naruszenie elementów nośnych konstrukcji pojazdu, mogące stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego” – informuje nas ustawa. Dla większości z nas wizyta na stacji kontroli pojazdów wiąże się dużym stresem…

Skąd ten stres?

Bardzo często boimy się, że diagnosta dostrzeże coś w naszym samochodzie. Coś, co zdyskwalifikuje pojazd z dalszego użytkowania w ruchu drogowym. Może być to coś, o czym nie mamy pojęcia. Przecież nie każdy jest mechanikiem, nie każdy sam potrafi naprawić sobie samochód i nie każdy potrafi sam zidentyfikować, że coś jest z nim nie w porządku. Dlatego boimy się, że coś będzie nie tak. Że zanim uzyskamy pieczątkę w dowodzie rejestracyjnym, trzeba będzie coś naprawiać. I ta naprawa jak wiadomo może być kosztowna…

Podczas badania diagnosta określa m.in. zgodność nr VIN z dowodem rejestracyjnym, czy też sprawdza stan techniczny pojazdu. I tego boimy się najbardziej. Diagnosta może sprawdzić m.in. układ kierowniczy, hamulce, zawieszenie, opony, oświetlenie pojazdu, stan szyb, ram i progów, zużycie pasów bezpieczeństwa, stan układu wydechowego, czy też obowiązkowe wyposażenie. Przypominamy, że zgodnie z przepisami w samochodzie trzeba zawsze posiadać trójkąt ostrzegawczy oraz gaśnicę.

Czeka nas zmiana opłaty?

Od dawna słyszymy o protestach stacji kontroli pojazdów. Problem w tym, że przegląd nadal kosztuje 99 zł. To znaczy dla nas nie jest to problem – to jest opłata, do której zdążyliśmy się wszyscy przyzwyczaić. No właśnie – zdążyliśmy się do niej przyzwyczaić, bo jest dokładnie taka sama od 2004 roku. A teraz niech każdy z was sobie przypomni, ile zarabiał w 2004 roku. Jakie wtedy w naszym kraju były ceny. I postawcie się po drugiej stronie. Wyobraźcie sobie, że świat poszedł do przodu, że wszystko jest wielokrotnie droższe… a ty wciąż zarabiasz tyle, co w 2004 roku. I co? W porządku?

Przeczytaj również