Johansson i Gronvall wygrywają Rajd Szwecji w klasie Junior WRC. Matulka i Dymurski na mecie

Najlepsi juniorzy świata rozpoczęli sezon Junior WRC od 71. Rajdu Szwecji. Na starcie rywalizacji pojawiło się aż 19 załóg, co jest rekordową stawką w cyklu. Po pewne zwycięstwo sięgnęli reprezentanci gospodarzy, Mille Johansson i Johan Gronvall. Do mety dojechali Jakub Matulka i Daniel Dymurski, którzy w Szwecji skupiali się przede wszystkim na zbieraniu cennego doświadczenia.

junior wrc rajd szwecji
Podaj dalej

Sezon Junior WRC wystartował w Szwecji

O poranku załogi udały się na ponad 25-kilometrowy odcinek specjalny Vastervik. Tam najlepszy czas wykręcili Mille Johansson i Johan Gronvall. Szwedzi jeszcze przed rozpoczęciem finałowego dnia mieli dosyć komfortową przewagę w Junior WRC, natomiast po pierwszym przejeździe Vastervik jeszcze powiększyli ją do 1 minuty i 6 sekund. Być może reprezentanci gospodarzy obawiali się, że finałowego dnia ktoś zechce zaatakować ich pozycję. Wszak do przejechania wciąż było ponad 60 kilometrów. A że najlepszą obroną jest atak… to wyszło jak wyszło.

junior wrc rajd szwecji
fot. M-Sport

Na drugim przejeździe Vastervik Johansson i Gronvall byli już o wiele spokojniejsi i postanowili szanować swoją przewagę. Próbę wygrało rodzeństwo Maior z Rumunii – Norbert oraz jego siostra Francesca Maria. Na finałowym odcinku specjalnym rajdu, czyli Umea, najlepszym wynikiem popisali się z kolei Gerardo Rosselot i Marcelo Brizio. Ostatecznie układ pierwszej trójki się nie zmienił, bo i nie było na to większych szans… Pierwszą rundę Junior WRC wygrali Mille Johansson i Johan Gronvall. Na drugim miejsce zakończyli Romet Jurgenson i Siim Oja. Podium skompletowali Eamonn Kelly oraz Conor Mohan.

Matulka i Dymurski na mecie

Do mety imprezy dojechali Jakub Matulka i Daniel Dymurski. Wydaje się, że polska załoga pokazała dzisiaj swoje realne tempo w stawce JWRC na śnieżno-lodowych oesach Rajdu Szwecji, raz zajmując siódme miejsce, a dwa razy szóste. Ostatecznie załoga LOTTO Matulka Rally Team ukończyła imprezę na 15. miejscu, natomiast ma to oczywiście związek z problemami, które duet miał w piątek. Kary wynikające ze skorzystania z systemu super rally niestety były bardzo bolesne – ale takie są rajdy…

junior wrc rajd szwecji
fot. M-Sport

Co by było, gdyby… Na ogół nie bawię się w takie, rozważania, natomiast można sobie wyciągnąć jakąś średnią strat sekund na kilometr z odcinków specjalnych, na których Polacy unikali większych problemów i jechali swoim tempem. I ta realna strata wynosiła około 0,8 s/km. Gdyby Matulka i Dymurski przejechali w taki sposób cały rajd, mogliby powalczyć w Szwecji nawet o podium. Kelly i Mohan stracili bowiem do zwycięzców 4 minuty, co przekłada się właśnie na 0,8 s/km. Raul Hernandez i Jose Murado Gonzalez tracili już średnio 0,9 s/km. Natomiast jasne – to tylko gdybanie. Błędy są nieodłączną częścią tego sportu i one też są ważne, bo to z nich wyciąga się największą lekcję i najcenniejsze wnioski.

Z optymizmem w przyszłość Junior WRC?

Liderem Junior WRC po Rajdzie Szwecji jest oczywiście Johansson, który ma 33 punkty. 25 punków za zwycięstwo oraz 8 punktów za odcinki specjalne. Przypominamy, że juniorzy dostają punkty również właśnie za wygrane oesy. A to sprawia, że i Kuba Matulka ma już swój pierwszy punkt za wygraną próbę Norrby, która odbyła się piątkowego poranka.

junior wrc rajd szwecji
fot. M-Sport

Moim zdaniem możemy spoglądać w kierunku Rajdu Chorwacji ze sporym optymizmem. To, że Johansson wygrał w Szwecji, tak naprawdę niewiele oznacza. Jest Szwedem, wychowanym na szutrze i śniegu. Natomiast 18-latek w przeszłości uczył się asfaltu – pojawiał się m.in. w Słowenii, Chorwacji, czy na asfaltowych rundach ERC. I tam często nie był w stanie dojeżdżać do mety. A kiedy dojeżdżał, to raczej brakowało sukcesów. 18-latek raczej przegrywał tam z zawodnikami, którzy dla przeciętnego kibica są zupełnie anonimowi.

Nie taki diabeł straszny…

Romet Jurgenson, który w Szwecji był drugi, też jest wychowany na szutrze. A i przecież właśnie na szutrze w domowej Estonii, w Rajdzie Saaremaa, w minionym roku regularnie na odcinkach pokonywał go nasz Hubert Laskowski. Doświadczenie Rometa na asfaltach jest niewielkie. Matulka z kolei niemal przez całe swoje życie jeździł po asfalcie. Czy zatem zdziwi mnie, jeśli podczas kwietniowego Rajdu Chorwacji Polak będzie pokonywał gwiazdy Rajdu Szwecji – zarówno Johanssona, jak i Jurgensona? Absolutnie nie. Powiem więcej – jeśli Kuba w swoim drugim starcie na śniegu i debiucie w WRC był w stanie z nimi powalczyć, to w Chorwacji uważam to za scenariusz, którego wręcz należy się spodziewać.

junior wrc rajd szwecji
fot. M-Sport

Ale, ale… dopiero co zakończył się Rajd Szwecji. Nie wybiegajmy tak daleko w przyszłość. Kiedy Rajd Chorwacji – 2. runda sezonu Junior WRC – będzie się zbliżać, wtedy na pewno szerzej sobie przeanalizujemy ten temat. Na pewno możemy z optymizmem spoglądać w przyszłość. A kto wie – może w Chorwacji w JWRC pojawi się też inna polska załoga? Na przykład wspomniany wcześniej Laskowski? Przyznam szczerze, że bardzo bym chciał zobaczyć taki występ Huberta w JWRC. Jednak jeszcze raz – do Rajdu Chorwacji pozostały dwa miesiące. Będzie jeszcze czas, aby się nad tym pochylić.

Przeczytaj również