Obecna szósta generacja Camaro znajduje się na platformie Alpha GM, współdzielonej przez Cadillaca ATS i CTS. Te dwa zostały niedawno zastąpione przez modele CT4 i CT5. Wszystko wskazywało więc na to, że teraz czas na Camaro i jego siódmą generację. Nic takiego jednak się nie stanie.
Amerykańskie portale motoryzacyjne są zgodne w jednej kwestii – plany produkcyjne są ustalone na najbliższe cztery lata, jednak po tym terminie nie ma żadnych konkretnych decyzji co do przyszłości legendarnego Camaro.
Podobnie jak w przypadku wszystkich plotek krążących w Internecie, nie jest to oczywiście nic oficjalnego. Prośbę o komentarz w tej sprawie wysłał do Chevroleta dziennikarz portalu thedrive.com, ale nie dostał jednoznacznej odpowiedzi.
„Chociaż nie będziemy angażować się w spekulacje, przypomnimy wam o naszych niedawno ogłoszonych planach wprowadzenia kilku kosmetycznych zmian do Camaro jesienią tego roku.” – powiedział rzecznik Chevroleta.
W ramach ostatniego liftingu Camaro odświeżono stylistykę modelu, dodając charakterystyczne LED-y do jazdy dziennej, zmieniając zderzaki i tworząc mocniejsze przetłoczenia na masce. We wnętrzu pojawiły się także lepsze materiały wykończeniowe i nowoczesny system inforozrywki.
To jednak nie pomogło Chevroletowi w pozyskaniu klientów na pięknego muscle-cara. Dodge Challenger i Ford Mustang sprzedają się aktualnie zdecydowanie lepiej niż ponycar Chevroleta. I to właśnie ma być główny powód zakończenia produkcji tego wyjątkowego samochodu.