Po starcie na czele znalazł się Istvan Bernula, który nie cieszył się długo z prowadzenia w wyścigu. Węgier na drugim okrążeniu obrócił się i wypadł z toru. Na szczęście nie uszkodził swojego auta, ale spadł na sam koniec stawki, której od tego momentu przewodził Dawid Borek. Razem z Nikodemem Wierzbickim i Kamilem Serafinem zaczęli odjeżdżać od reszty stawki i po pięciu okrążeniach mieli znacząca przewagę, co oznaczało, że przy czystej jeździe z tej trójki miał się wyłonić zwycięzca drugiego wyścigu.
Na jedenastym okrążeniu na prowadzenie wysunął się Kamil Serafin, który nie oddał go do końca zmagań i zakończył słowacką rundę Kia Platinum Cup z kompletem zwycięstw. Drugi linię mety przekroczył Nikodem Wierzbicki, a trzeci był Dawid Borek.
O czwartą pozycję zacięty bój toczyli Jakub Szablewski i Filip Zagórski. Ostatecznie to pierwszy z wymienionych kierowców został sklasyfikowany zaraz za podium.
Niezwykle ciekawie było w drugiej części stawki, gdzie o szóste miejsce walczyło czterech zawodników. Po wielu wyprzedzaniach najlepsza z tego grona okazała się Adrienn Vogel. Najlepszy czas pojedynczego okrążenia zanotował Nikodem Wierzbicki.