To dziś najtańszy sposób na paliwo. Jeśli z niego skorzystasz, grozi ci nie tylko 10 000 zł kary!

Paliwo w wielu miastach w Polsce przekroczyło już „magiczną” barierę 6 zł/litr. Ogromne podwyżki dotykają zarówno kierowców tankujących benzynę, Diesel, czy LPG. Z tego względu wielu z nich decyduje się na szukanie alternatywnych sposobów na zatankowanie samochodu. Mamy nadzieję, że nikomu z was nie przyjdzie to do głowy, bo wiąże się to z wieloma problemami – nie tylko tymi oczywistymi. 

diesel benzyna lpg ceny paliw paliwo
Podaj dalej

Ten sposób na tanie paliwo to same kłopoty

paliwo-benzyna-diesel-lpg-ceny-podatek

Choć paliwo na stacjach benzynowych jest koszmarnie drogie, to tak naprawdę jedyny sposób aby bezpiecznie zatankować swój samochód. Oficjalne stacje kontrolowane są regularnie przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Dzięki temu mamy pewność, że wlewane do naszego samochodu paliwo jest dobrej jakości i… pewnego pochodzenia. Sprawdź listę bezpiecznych stacji w swojej okolicy.

Kierowcy niestety coraz częściej uciekają się do nielegalnych sposobów zdobywania benzyny czy oleju napędowego. I nie chodzi nam wcale o kradzież, za którą możemy spędzić nawet 10 lat za kratkami. Wystarczy, że sąsiad z garażu zaproponuje wam paliwo po 3 zł/litr, a już powinna zapalić się wam lampka ostrzegawcza. 

Paliwo sąsiada najprawdopodobniej zostało bowiem skradzione, a on sprzedaje je w takiej a nie innej cenie, żeby zanotować szybki zysk. Za to niestety „kupujący” może usłyszeć zarzut paserstwa. Zgodnie z polskim kodeksem karnym za paserstwo grozić nam będzie od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Wiemy, że paliwo jest drogie, ale chyba nie ma co ryzykować… 

paliwo pusty bak
freepic

Takie paliwo będzie kosztowało cię dużo więcej

Przyjmijmy jednak, że jesteście „geniuszami zbrodni” i zatankujecie paliwo od sąsiada z garażu obok, a nikt was na tym nie przyłapie. Wydawać by się mogło, że dobra wasza, prawda? Niestety – nic bardziej mylnego. 

Paliwo nieznajomego pochodzenia to nic dobrego dla naszego samochodu. Przede wszystkim, nie wiemy jak długo sąsiad składował to paliwo w swoim garażu, w jakich warunkach i w jakiej temperaturze. A przede wszystkim, czy miał do tego odpowiednie narzędzia. Skoro sąsiad nie jest do końca uczciwy, możemy też podejrzewać go o dolewanie różnych dziwnych substancji. 

Wszystko to prędzej czy później spowoduje uszkodzenia w waszym samochodzie. Jeśli będziecie mieli szczęście, skończy się na uszkodzonych baku lub przewodach paliwowych. W przeciwnym razie uszkodzicie pompowtryski lub cały układ paliwowy. Taka naprawa, w zależności od modelu i marki samochodu, może kosztować nawet 10 tys. złotych!

Są lepsze sposoby na oszczędności 

No dobrze, skoro te nielegalne i przy okazji niebezpieczne dla naszego silnika sposoby mamy już za sobą, warto przyjrzeć się też takim, które zdają egzamin. 

Przede wszystkim powinniśmy korzystać z licznych promocji, które oferują stacje benzynowe. Dzięki nim możemy tankować paliwo taniej. Poza tym, kontrolujmy ciśnienie w naszych oponach. Nawet o 0,2 lub 0,3 bara za niskie ciśnienie spowoduje duży wzrost zużycia paliwa. 

W dzisiejszych czasach, gdy paliwo kosztuje tyle, ile kosztuje, warto walczyć o każdy 0,1 l/100 km. Dlatego zachęcamy do korzystania z licznych porad eco drivingowych, które wcale nie muszą oznaczać wolniejszej czy ślamazarnej jazdy.

Przeczytaj również