Ten SUV jest tani, ale może być pułapką
Peugeot 2008 nie jest oceniany zbyt dobrze w niemieckim raporcie TUV. W przypadku aut 2- i 3-letnich plasuje się dopiero na 92. miejscu z awaryjnością na poziomie 5,7%. SUV nie awansuje na wyższe pozycje nawet z wiekiem. Istnieją oczywiście inne popularne samochody, które mają podobnie zły bilans, jednak ich średnie przebiegi są znacznie wyższe, co niejako usprawiedliwia częstsze awarie.
Np. Skoda Octavia ma podobną awaryjność w przypadku aut 2- i 3-letnich, jednak z wiekiem wskaźnik ten maleje. Dobrze jeżdżące samochody służbowe często stają się prywatne. Peugeot 2008 nie jest jednak wybierany jako samochód służbowy, więc jego średni przebieg dla aut 8-9 letnich wynosi zaledwie 73 000 km.
Czy ten SUV jest zatem godny uwagi? Czy warto kupić używanego Peugeota 2008 pierwszej generacji? Dane TUV dają stosunkowo jasną odpowiedź – to ryzykowna gra, w której łatwo można przegrać.
Wysoki przebieg i niska moc
Ceny samochodu są naprawdę atrakcyjne, a najtańsze egzemplarze zaczynają się już od około 23-24 tys. złotych. Te będą miały jednak spory przebieg (powyżej 200 000 km) i mniejszą moc.
Francuski SUV nie był jednak doskonały pod tym względem. Zakres osiągów zaczyna się od silnika typu Diesel o mocy zaledwie 68 KM, a najmocniejsza benzyna też nie zachwyca swoimi 173 KM. Większość wariantów skrywa pod maską diesla lub 1,2-litrowy, trzycylindrowy silnik benzynowy. Oczywiście silnik HDi ma niskie pragnienie na paliwo, ale zamiast automatu wybierz 6-biegowego manuala.
Komora silnika to miejsce, w którym potrzebna jest maksymalna czujność. Po pięciu latach eksploatacji jednostki napędowy cierpią na nadmierne wycieki oleju i awarie układu wydechowego 16 razy częściej niż przeciętna. Ponadto, musisz pogodzić się z mniejszym oporem hamowania. Korozja nie jest jednak problemem, choć często występują pęknięte sprężyny.
Wymiana przednich i tylnych świateł staje się niemal pewnikiem. W ten sam sposób dość często padają moduły ABS i ESP, a zautomatyzowana skrzynia biegów ETG5 też nie jest wzorem bezawaryjności. Dodatkowo, należy wspomnieć o akcjach serwisowych, które dotyczyły wadliwe czujnika temperatury wody i ryzyka samozapłonu.