Na kanale YouTube portalu Jalopnik pojawił się film, w którym mechanik opowiada o całym zdarzeniu. Historia dotyczy czegoś, czego nigdy nie chcielibyśmy doświadczyć na własne oczy.
Diesel by się nie zapalił…
Wszyscy możemy wyciągnąć z tej historii lekcję. Uczciwość popłaca, szczególnie jeśli mamy do czynienia z tak niebezpieczną substancją, jaką jest łatwopalna benzyna.
To był całkowicie normalny dzień. Było bardzo gorąco, a jeden z klientów przywiózł do mechanika swojego Diesla. Na samym początku został zapytany o to, czy nie nalał przypadkiem do baku benzyny. Oczywiście odpowiedział, że nie. Z jakiegoś powodu wszyscy mu uwierzyli.
Na tym etapie zespół mechaników próbował ustalić, dlaczego samochód nie odpala. Przeprowadzili kilka regularnych procesów diagnostycznych. Sprawdzili elektrykę, błędy w komputerze, ciśnienie w pompie paliwa.
Kłamstwo ma krótkie nogi
Ostatnim krokiem było sprawdzenie, czy w baku lub układzie nie znajduje się zanieczyszczone paliwo.
Paliwo typu Diesel nie spala się w typowych warunkach atmosferycznych. Oznacza to, że kiedy ściągasz paliwo z samochodu benzynowego, odłączasz akumulator. W samochodzie typu Diesel nie trzeba tego robić, bowiem to paliwo, nawet jeśli się rozleje, nie powinno się zapalić.
Jeden z mechaników skorzystał z pompy paliwa aby wyciągnąć benzynę z układu. Z jakiegoś powodu zdecydował się wlać ją do szklanego naczynia. Gdy rozpoczął proces, wąż wyślizgnął mu się z ręki. Szklany słoik rozbił się, a ponieważ w baku znajdowała się benzyna, a nie Diesel, wszystko się zapaliło.
SUV wystrzelił w powietrze
Mechanik skończył w szpitalu z poparzoną ręką i twarzą. Samochód palił się dosyć długo, a pożar sięgnął wysokiego sufitu. Po ugaszeniu pożaru wymagana była inspekcja techników, czy budynek nadaje się do dalszego użytku.
Właściciel samochodu, gdy dowiedział się o całej akcji, był przekonany, że mechanicy podpalili mu auto. Twierdził, że oddał samochód pod ich opiekę…
Co robić w takiej sytuacji?
Jeśli nasz Diesel ma pompowtryski lub listwę wtryskową common rail, szkodliwa może być dla niego nawet niewielka ilość benzyny. W takiej sytuacji paliwo odpowiada również za smarowanie układu wtryskowego, więc odpalanie silnika może spowodować uszkodzenie instalacji wtryskowej oraz zatarcie pompy. W takim przypadku pozostaje ci holowanie samochodu do mechanika lub wezwanie serwisu, który wypompuje z niego wlane paliwo.
A co jeśli nie posiadasz pompowtrysków? Takie systemy znane są w starszych silnikach Diesla i jeśli jest to bardzo mała ilość niewłaściwie wlanej benzyny, powinieneś zalać do pełna olej napędowy. Jednostka powinna spokojnie spalić niechciane paliwo. Warunkiem jest jednak niewielka ilość zatankowanej benzyny.
Tak, czy inaczej. Podstawową zasadą powinna być tutaj szczerość wobec swojego mechanika.
https://wrc.net.pl/is-jeremy-clarkson-vs-vin-diesel-zabawna-przerobka-fast-furious-podbija-internet