Jedyne takie Renault Clio RS w kombi na sprzedaż. Jego przebieg jest niejednoznaczny

Usportowione, małe hot hatche z mocnymi silnikami cieszą się dużą popularnością wśród fanów dynamicznej jazdy. I choć dziś takie samochody nie są już tak popularne jak jeszcze kilka lat temu, nie brakuje ich fanów. Co więcej – ten konkretny samochód niejako bazuje na hot hatchu, ale jest dużo bardziej praktycznym kombi. Takie Renault Clio RS występuje tylko w jednym egzemplarzu na świecie. 

Renault_Clio_RS_kombi_2023
Podaj dalej

Jedyne takie Renault Clio na świecie?

Renault_Clio_RS_kombi_2023-2
fot. FB/Marketplace

Jeszcze nie tak dawno temu mogliśmy kupić Skodę Fabię RS w nadwoziu kombi. A małe sportowe samochody mieli w swojej ofercie praktycznie wszyscy główni gracze na rynku. Renault miało swoje świetne Clio RS, jednak Francuzi nie zdecydowali się na wersję z wydłużonym bagażnikiem. Ale tego właściciela to nie powstrzymało przed niczym. 

Początkowo, gdy Renault wypuszczało na rynek nowe Clio RS, większość z nas była przerażona. Mniejszy silnik, turbo, automatyczna skrzynia biegów… A do tego jeszcze fałszywy dźwięk silnika wypuszczany bezpośrednio z głośników wprost do kabiny samochodu. Samochód okazał się być jednak dużo lepszy niż można się było początkowo spodziewać. 

Renault_Clio_RS_kombi_2023-3
fot. FB/Marketplace

Clio RS najnowszej generacji jest prawdziwie sportowym samochodem, dlatego też Francuzi postanowili odpuścić wersję kombi. Choć pozostali oni tak naprawdę jedynym producentem, który oferował tak małe auto w kombi, nie było one dostępne w wersji RS. 

Samochód w kombi ma wszystkie cechy RS 

Renault_Clio_RS_kombi_2023-4
fot. FB/Marketplace

Właściciel tego samochodu bardzo liczył na to, że Renault zaprezentuje Clio RS w wersji kombi. Nie doczekał się jednak, więc wziął sprawy w swoje ręce. Przerobił zwykłe Clio w kombi (Grandtour) w kolorze baby blue na wersję RS. I efekt jest piorunujący. 

Samochód na poniższych zdjęciach otrzymał absolutnie wszystko, czym cechowała się wersja RS. Pod maską ma więc silnik o pojemności 1.6 z turbosprężarką i dwusprzęgłową automatyczną skrzynię EDC. Co więcej, mężczyzna wymienił także elementy sterujące silnikiem, wiązki kabli, elektronikę pokładową… Praktycznie wszystko. 

Renault_Clio_RS_kombi_2023-5
fot. FB/Marketplace

A nawet więcej. W porównaniu ze standardową wersją RS to Clio w kombi otrzymało także kilka ulepszeń. Silnik otrzymał dolot firmy Airtec orz intercooler na sprężone powietrze Wagnera. W przypadku podwozia zdecydował się na montaż amortyzatorów regulowanych KW V3. 

Teraz pojawił się na sprzedaż

Z racji na to, że samochód powstał przez „sklejenie” go z dwóch istniejących, przebieg jest dość niejednoznaczny. Kluczowe elementy samochodu mają przejechane zaledwie 68 000 kilometrów, podobnie jak kilka detali z wersji po liftingu. Samo nadwozie kombi z kilkoma elementami technicznymi ma przejechane jednak już 150 000 kilometrów. 

Renault_Clio_RS_kombi_2023-6
fot. FB/Marketplace

Dane te nie mają jednak tak dużego znaczenia jak w przypadku „normalnych samochodów”. Podczas prac mężczyzna zastosował bowiem dużo zupełnie nowych części. Dlatego też nie powinniśmy się obawiać o efekt końcowy, bo wszystko powinno działać bez zarzutu. 

Właściciel za swojego świętego Graala oczekuje 19 000 euro, czyli około 80 000 złotych. Cóż, jest to z pewnością najdroższe Clio w kombi na świecie, ale także najbardziej rzadkie. Prawdopodobnie jest to ewenement na skale światową. 

Przeczytaj również