Hyundai zapowiedział jeszcze bardziej hardcorowego Ioniq 5 N NPX1. Elektryk z toną włókna węglowego

Nowy wyścigowy Hyundai Ioniq

Jeśli „zwykły” Ioniq 5 N o mocy 650 koni mechanicznych nie jest dla was wystarczająco mocny, Hyundai zapowiedział właśnie jego mocno zmodyfikowaną wersję. Globalna premiera odbędzie się 12 stycznia w Tokio i wygląda na to, że samochód otrzyma nazwę Ioniq 5 N NPX1. Może to być gotowy samochód wyścigowy dla nowo powstałej serii, którego Hyundai zapowiadał jeszcze w grudniu ubiegłego roku. 

Przyciemniony zwiastun trafił do mediów społecznościowych i pozwala nam przyjrzeć się kompleksowym modyfikacjom wprowadzonym w samochodzie. Przede wszystkim rzucają się w oczy mocno poszerzone nadkola zarówno z przodu jak i z tyłu. Hyundai otrzymał także nowy przedni zderzak z widocznym aerodynamicznym splitterem. 

Na filmie widzimy również, że nowa wersja Ioniq 5 N będzie osadzona na charakterystycznych felgach. Wewnątrz znajdziemy sportowe zaciski hamulcowe w kolorze Performance Blue. Wiele ulepszeń wprowadzono także z tłu samochodu. Jednym z najbardziej oczywistych jest pojawienie się masywnego skrzydła i gotowego na tor wyścigowy dyfuzora. Wszystko to radykalnie zwiększa siłę docisku tylnych kół. 

Lżejszy i bardziej hardcorowy

Gdy Hyundai zapowiedział po raz pierwszy wyścigową wersję Ioniq 5 N, dowiedzieliśmy się, że samochód ma być o około 200-250 kilogramów lżejszy od drogowej wersji. Ma być także wyposażony w boczne i tylne szyby wykonane z lekkiego poliwęglanu oraz specjalnie regulowane zawieszenie. Za bezpieczeństwo i lepszą trakcję odpowiadać będą ulepszone hamulce oraz zestaw wyścigowych opon typu slick. To sugeruje jednoznacznie, że samochód nie będzie przeznaczony do ruchu drogowego. Możemy spodziewać się jednak, że Hyundai stworzy specjalną serię dla swoich wyścigowych samochodów. 

Wydaje się wielce prawdopodobne, że samochód, który Hyundai zaprezentuje w Tokio, będzie gotową do produkcji wersją. Ale istnieje też możliwość, że NPX1 będzie wyposażony w szereg wydajnych części, które trafią w przyszłości także do modelu drogowego. 

Co zobaczymy na premierze 12 stycznia?

W przeszłości właściciele Hyundaiów ze znaczkiem N wykazywali duży entuzjazm do swoich samochodów. Chętnie sięgali oni także po części zamieni oferowane do ulepszania obecnych modeli N. Wydaje się więc sensowne, aby koreański producent wprowadził własne ulepszenia i akcesoria także do swojego flagowego modelu elektrycznego, jakim jest Ioniq 5 N. 

Jego polska premiera miała miejsce 10 stycznia, a więcej o samochodzie możecie przeczytać tutaj. Jednak wystarczy powiedzieć, że ma on 650 KM, a sprint od 0 do 100 km/h zajmie mu tylko nieco ponad 3 sekundy. Ale to liczby zarezerwowane do niedawna dla hipersamochodów. Elektryfikacja pozwala jednak na zdecydowane poszerzenie granic.