Mimo dopiero trzech poważnych rajdów w karierze, Igor Widłak popisał się imponującą jazdą na tle austriackiej konkurencji w znanym rajdowym rejonie Waldviertel. Choć na otwierającym zmagania 15,46-kilometrowym odcinku RK Weinbergdorf Schiltern pojechał zachowawczo, to popisał się drugim czasem w klasie. Równie dobrze było na Little Finland (4,45 km), gdzie ponownie szybsi byli jedynie Michael Lengauer i Andreas Thauerbock (Subaru WRX STI).
Na drugiej pętli Polacy przyspieszyli. Niestety na powtórce zapętlającego się RK Weinbergdorf Schiltern musieli zatrzymać się po wypadku Aloisa Handlera. Jego Peugeot 207 RC R3T zablokował przejazd na wąskiej partii. Wielu załogom nadano czasy. Widłak z Włochem otrzymali czas z pierwszego przejazdu, co nie jest dla nich do końca sprawiedliwe. – Żałujemy tego odcinka, bo do mety zostało około 2 kilometrów, a międzyczas, który zmierzyłem był o 11 sekund lepszy niż za pierwszym razem – powiedział Łukasz Włoch.
Zmagania zakończył superoes na rallycrossowym obiekcie MJP Arena Fuglau. Mimo siódmego czasu (po drobnym błędzie na początku przejazdu), polski duet w Mitsubishi Lancerze Evo X utrzymuje drugą lokatę z zapasem nad Alexandrem Stroblem i Tiną Annemuller w Fordzie Escorcie WRC. Z kompletem oesowych zwycięstw prowadzi załoga Lengauer/Thauerbock, która wypracowała 28,9 sekundy przewagi nad Widłakiem i Włochem.
W klasyfikacji generalnej prowadzą faworyci do mistrzostwa Austrii, Julian Wagner i Jurgen Heigl (Skoda Fabia R5). O 1,6 sekundy ustępują im Simon Wagner (brat lidera) z Anne Katheriną Stein (Fabia R5 evo). Na trzeciej lokacie ze stratą 10,9 sekundy utrzymują się wiceliderzy punktacji sezonu Hermann Neubauer i Bernhard Ettel (Ford Fiesta R5).