Chińczycy celują w absolutnie topowe europejskie marki
Firmy z całego świata, które do tej pory nie były związane z motoryzacją, próbują swoich sił z nowymi pojazdami. Xiaomi cały czas nie poddaje się w kwestii branży motoryzacyjnej. I choć pierwsze samochody tego producenta nie odniosły ogromnych sukcesów, Chińczycy absolutnie się nie poddają. Teraz nadchodząca nowość Huawei ma mierzyć w absolutnie topowy segment, choć cena ma być znacznie niższa od konkurencji.
Jeszcze w marcu tego roku Xiaomi pokazało swój pierwszy samochód – model o nazwie SU7. Przypominał on z wyglądu nieco Porsche Taycana, choć ceny mieściły się w przedziale Skody Octavii. Samochód spotkał się z burzliwym przyjęciem, a Xiaomi było zasypywane zamówieniami. Niestety jednak, klienci muszą czekać na swoje samochody ponad rok. Ponadto, jakość również zostawiała sporo do życzenia, a wiele aut rozpadało się w rękach klientów po przejechaniu dosłownie kilkudziesięciu kilometrów.
Wspomniany SU7 to idealny przykład chińskiego przemysłu. Ma ciekawą technologię, dobre wyposażenie we wnętrzu i całkiem niezły silnik pod maską. Do tego dostępny jest za naprawdę niewielkie pieniądze. Ale nie jest doskonały – głównie jeśli chodzi o jakość wykończenia. Można jednak w pewnym stopniu uzasadnić to niską ceną zakupu. Niestety, poza Chinami naprawa takiego samochodu może być dość droga, co przeczy idei zakupu takiego pojazdu.
Czy nowy Huawei odniesie sukces?
Wróćmy jednak do Huawei. Firma ta zaangażowana jest w branżę motoryzacyjną już od dłuższego czasu. Ponadto, ma w swoim portfolio ważnych partnerów, takich jak BAIC, Chery, czy Seres. Teraz zamierza otworzyć kolejną markę wspólnie z firmą JAC. Ale nie celuje nisko, a wręcz przeciwnie. Szef działu Smart Car Solutions, Yu Chengdong, powiedział dla magazynu QQ, że nadchodzący pojazd wyprzedzi Maybacha i Rolls-Royce’a. Ale ceny mają zapierać dech w piersiach.
Chengdong: – To będzie samochód za milion dolarów, prawdziwy top. Poprzeczka, którą stawiamy, będzie znacznie wyższa od Rolls Royce’a, czy Maybacha. Będzie bardziej luksusowo, z lepszą technologią, a także znacznie wygodniej.
Samochód ma kosztować około miliona jenów, czyli mniej więcej 550 000 złotych. Podczas gdy za takiego Rolls Royce’a Phantoma trzeba zapłacić około 2 mln złotych więcej. Nadchodząca nowość faktycznie może być zatem hitem. Więcej dowiemy się w czwartym kwartale tego roku, kiedy nowość Huawei ma być wprowadzona na rynek. Chengodong dodaje, że będzie to elektryczny sedan o zasięgu od 705 do 855 kilometrów. Ma mieć również technologię autonomiczną „znacznie przewyższającą całą branżę”. To bardzo odważne zapowiedzi, ale musimy poczekać, jak zweryfikuje je prawdziwe życie.