F1, GP Rosji: Hamilton pewnie zmierza po piąty tytuł mistrza świata

Z pole position ruszył Valtteri Bottas, który w Rosji jeszcze nie przegrał kwalifikacji z partnerem zespołowym. Wyścig na torze w Soczi rozpoczął się od zaciętej walki między Lewisem Hamiltonem i Sebastianem Vettelem. Niemiec w pierwszym zakręcie był bardzo blisko wyprzedzenia kierowcy Mercedesa, jednak Hamilton zdołał utrzymać drugą lokatę. Na pierwszym miejscu jechał niezagrożony Valtteri Bottas. Zmagania w Rosji świetnie zaczął Max Verstappen, który bardzo szybko przesunął się na 10 pozycję.  Pewnie jechał również Charles Leclerc, który wygrał z Kevinem Magnussenem walkę o 5 lokatę.

Dziesięć minut po rozpoczęciu wyścigu Verstappen był już na 7 miejscu. Holender do zmagań przystąpił z dalekiej 19 pozycji, ponieważ w jego bolidzie wymieniony został silnik. Na skutek problemów technicznych z rywalizacji musieli wycofać się kierowcy Toro Rosso – Brendon Hartley i Pierre Gasly. W międzyczasie dalej popisowo jechał zawodnik Red Bulla. Kierowca stajni z Milton Keynes w dniu swoich 21 urodzin jechał bezbłędnie i na 9 okrążeniu był już na piątej pozycji. W czołówce nie zanosiło się na zmiany – Bottas wypracował sekundową przewagę nad Hamiltonem, trzeci jechał Vettel (+2.973) przed Raikkonenem (+6.460).

Pierwszy na wymianę opon zjechał Kevin Magnussen, który bardzo szybko zużył opony w swoim samochodzie. Chwilę później miękkie opony założyli także Ocon, Stroll i Sirotkin. Co ciekawe 11 okrążenie Hamilton i Vettel przejechali w idealnie równym czasie, co do tysięcznej sekundy.

Z czołowych kierowców pierwszy na pit stop zjechał Valtteri Bottas, Fin wyjechał na tor tuż za Maxem Verstappenem. Pozycję lidera objął Lewis Hamilton, który cały czas czekał na decyzję zespołu o zjeździe do boksu. Na 15 okrążeniu opony zmienił Sebastian Vettel. Niemiec wyjechał z alei serwisowej za Bottasem i zajmował 5 pozycję.

W boksie pojawił się również Lewis Hamilton, jednak jego pit stop nieznacznie się przedłużył  i lider Mercedesa wyjechał za Sebastianem Vettelem. „Jak to się stało” – pytał przez radio zaskoczony Brytyjczyk. Pozycję wicelidera Hamilton odzyskał po zaciętej walce na 17 okrążeniu. W połowie wyścigu na pierwszej pozycji jechał Max Verstappen przed Hamiltonem, Bottasem i Vettelem.

Na 25 okrążeniu Valtteri Bottas dostał polecenie przepuszczenia zespołowego kolegi. Fin momentalnie zastosował się do team orders i oddał drugą lokatę Hamiltonowi, który zgłosił przez radio problem z silnikiem. Dopiero na 44 okrążeniu na wymianę ogumienia zjechał Max Verstappen. Holender wrócił do ścigania na 5 pozycji przed Danielem Ricciardo i zaczął pogoń za Kimim Raikkonenem.

W tym momencie do przejechania zostało  55 kilometrów. Prowadził Hamilton przed Vettelem i Bottasem. Stawkę zamykał Siergiej Sirotkin, który w swoim domowym wyścigu pojechał katastrofalnie.

Do końca zmagań na torze w Soczi nic się nie zmieniło. Pierwsze miejsce po team orders przypadło Lewisowi Hamiltonowi. Drugi linię mety przejechał Valtteri Bottas a trzeci był Sebastian Vettel. Najlepszym kierowcą wyścigu wybrany został Max Verstappen.