Czy dzień przerwy jest tak naprawdę dniem odpoczynku? Co przyniesie dakarowa sobota?

W sobotę zawodnicy startujący w Rajdzie Dakar nie będą się ścigali. Chociaż oficjalnie dzień ten nazywany jest dniem przerwy, nie zawsze ma wiele wspólnego z odpoczynkiem. Dlaczego?

Czy dzień przerwy jest tak naprawdę dniem odpoczynku? Co przyniesie dakarowa sobota?
Podaj dalej

Pierwsza połowa Rajdu Dakar jest już za nami. Tradycyjnie tuż przed dniem przerwy organizator zaplanował bardzo trudny i wymagający etap. Przypomnijmy, zawodnicy wyruszyli dzisiaj z Ha’il i kilkanaście godzin później zameldowali się w Rijadzie. Etap liczył 830 kilometrów z czego 477 kilometrów to odcinek specjalny.

Zawodnicy znajdują się zatem w Rijadzie, czyli stolicy Arabii Saudyjskiej położonej u podnóża gór Dżabal Tuwajk. Miasto zlokalizowane jest w środkowej części kraju, na co dzień mieszka tam około 7 milionów mieszkańców. Nazwa miasta oznacz w wolnym tłumaczeniu „miejsce ogrodów i drzew”, jest to bowiem miejsce z żyznym obszarem ulokowane pośrodku pustyni.

Co warto zobaczyć w Rijadzie? Najlepiej ocenianą atrakcją jest wieżowiec Kingdom Centre, z którego rozciąga się niesamowity widok na miasto. Jest przepiękny park Al Bujairi Heritage, muzeum narodowe, czy też niezwykle ważny historycznie dla Rijadu i całej Arabii Saudyjskiej punkt – Fort Masmak.

Czy uczestnicy Dakaru będą mieli czas na takie atrakcje? To zależy. Odpoczynku nie zaznają na pewno mechanicy, którzy będą przygotowywali maszyny do kolejnych etapów. W tak wymagającym rajdzie, jakim jest Dakar, przy samochodzie, motocyklu, quadzie, czy ciężarówce zawsze jest coś do zrobienia. A jak sytuacja wygląda u zawodników i pilotów?

Po raz kolejny musimy tu powiedzieć – to zależy. Członkowie dużych zespołów z ogromnymi ekipami rzeczywiście będą mogli odpocząć. Oczywiście to nie będzie dzień, w którym można leżeć w łóżku i nic nie robić. Każdy zawodnik ma pewne zobowiązania marketingowe i musi spotkać się z dziennikarzami. „Rest day” jest zatem po części „media day”, chociaż oczywiście jest też chwila, aby odpocząć i zwiedzić miasto.

W mniejszych zespołach z takim odpoczynkiem i podziwianiem lokalnych atrakcji może być już różnie. Są zawodnicy, którzy przemierzają trasę Dakaru bez większego wsparcia. Oni w sobotę samodzielnie będą opiekowali się swoimi maszynami i przygotowywali je do kolejnych dni.

Rywalizacja zostanie wznowiona w niedzielę. Wtedy to na zawodników czeka najdłuższy odcinek specjalny tegorocznego Dakaru, liczący aż 546 kilometrów! Będzie również najbardziej zróżnicowanym – piasek, wydmy, gleba – i tak cały czas na zmianę.

Przeczytaj również