Charles Leclerc - nowy kierowca Ferrari z wszystkimi papierami na mistrza

Charles Leclerc jasno określił swoje cele na sezon 2019, który będzie jego pierwszym w barwach Ferrari. Monakijczyk chce wygrywać i przywrócić stajnię z Maranello na najwyższy stopień podium.

Najmłodszy w historii kierowca Ferrari od 1961 roku (po Ricardo Rodriguezie mającym w chwili swojego debiutu 19 lat i 208 dni) ma wszystkie papiery, by pokonać nie tylko Sebastiana Vettela, ale i Lewisa Hamiltona.

Leclerc jest zaledwie trzecim kierowcą urodzonym w Monako, który ścigał się w Formule 1. Przed nim byli tylko Louis Chiron i Olivier Beretta – jak pewnie zdążyliście się domyśleć, będzie on także pierwszym Monakijczykiem w barwach Ferrari.

– Już od dziecka wszyscy marzymy, aby poprowadzić czerwony samochód – Leclerc powiedział przed swoim domowym Grand Prix jeszcze w tym roku. – Mam więc nadzieję, że kiedyś to stanie się rzeczywistością.

Czy były kierowca Saubera mógł spodziewać się tak szybkiej reakcji Ferrari? Dopiero w okolicach wrześniowego Grand Prix Włoch podjęto decyzję o pożegnaniu Kimiego Raikkonena, który zaliczył bardzo równy i bezbłędny sezon, to nie był jednak w stanie wywrzeć większej presji na popełniającym sporo błędów Sebastianie Vettelu. Czy młodszy, gniewny kolega z zespołu pozwoli Vettelowi na szybszą jazdę? Na to z pewnością liczą tifosi nie tylko we Włoszech.

Leclerc będzie nie tylko najmłodszym, ale i najmniej doświadczonym debiutantem w Ferrari od czasów Gillesa Villeneuva, który na swoim koncie przed debiutem w aucie z Maranello miał zaledwie jeden start w Grand Prix (w barwach McLarena w 1977 roku).

Włoski team znany jest raczej z tego, że w przeszłości sięgał po zawodników z konkretnym doświadczeniem, z bogatym CV – ostatnim kierowcą, którego ściągnięto do Maranello był Sebastian Vettel, mający w tamtym momencie już cztery mistrzowskie tytuły.

Charles nie może pochwalić się takimi osiągnięciami. Monakijczyk ma na swoim koncie obecnie 21 startów w Grand Prix, z czego najlepszym wynikiem było szóste miejsce w Grand Prix Europy w Azerbejdżanie.

Leclerc był jednak na ustach wielu zainteresowanych niższymi seriami już od swoich najmłodszych lat. Charles świętował sukcesy zarówno na światowej jak i europejskiej scenie kartingowej, gdzie w 2013 roku zwyciężał w cyku CIK-FIA World KZ Championship ze znanym wam Maxem Verstappenem.

Do bolidów jednomiejscowych awansował w 2014 roku ścigając się w Formule Renault 2.0 – w pierwszym roku zanotował dwa zwycięstwa i trzy kolejne wizyty na podium w zaledwie sześciu występach. W roku 2015 Charles ścigał się w FIA F3 Euro championship, zwyciężając cztery razy i dojeżdżając do mety prestiżowego i niezwykle trudnego wyścigu w Makau na 2. miejscu.

W 2016 roku Leclerc dostał się do Akademii Kierowców Ferrari i kontynuował swoją passę zwycięstw – stając na najwyższym podium GP3 trzykrotnie i zapewniając sobie mistrzowski tytuł tejże serii. W 2017 zdominował cyk Formuły 2, zapewniając sobie tytuł dzięki robiącym wrażenie siedmiu zwycięstwom i ośmiu wizytom na podium w barwach Premy. Dzięki temu stał się jedynym kierowcą w historii, który już w pierwszym roku wygrywał zarówno w GP3 jak i F2.

Charles Leclerc – nowy kierowca Ferrari z wszystkimi papierami na mistrza
Podaj dalej

Najmłodszy w historii kierowca Ferrari od 1961 roku (po Ricardo Rodriguezie mającym w chwili swojego debiutu 19 lat i 208 dni) ma wszystkie papiery, by pokonać nie tylko Sebastiana Vettela, ale i Lewisa Hamiltona.

Leclerc jest zaledwie trzecim kierowcą urodzonym w Monako, który ścigał się w Formule 1. Przed nim byli tylko Louis Chiron i Olivier Beretta – jak pewnie zdążyliście się domyśleć, będzie on także pierwszym Monakijczykiem w barwach Ferrari.

– Już od dziecka wszyscy marzymy, aby poprowadzić czerwony samochód – Leclerc powiedział przed swoim domowym Grand Prix jeszcze w tym roku. – Mam więc nadzieję, że kiedyś to stanie się rzeczywistością.

Czy były kierowca Saubera mógł spodziewać się tak szybkiej reakcji Ferrari? Dopiero w okolicach wrześniowego Grand Prix Włoch podjęto decyzję o pożegnaniu Kimiego Raikkonena, który zaliczył bardzo równy i bezbłędny sezon, to nie był jednak w stanie wywrzeć większej presji na popełniającym sporo błędów Sebastianie Vettelu. Czy młodszy, gniewny kolega z zespołu pozwoli Vettelowi na szybszą jazdę? Na to z pewnością liczą tifosi nie tylko we Włoszech.

Leclerc będzie nie tylko najmłodszym, ale i najmniej doświadczonym debiutantem w Ferrari od czasów Gillesa Villeneuva, który na swoim koncie przed debiutem w aucie z Maranello miał zaledwie jeden start w Grand Prix (w barwach McLarena w 1977 roku).

Włoski team znany jest raczej z tego, że w przeszłości sięgał po zawodników z konkretnym doświadczeniem, z bogatym CV – ostatnim kierowcą, którego ściągnięto do Maranello był Sebastian Vettel, mający w tamtym momencie już cztery mistrzowskie tytuły.

Charles nie może pochwalić się takimi osiągnięciami. Monakijczyk ma na swoim koncie obecnie 21 startów w Grand Prix, z czego najlepszym wynikiem było szóste miejsce w Grand Prix Europy w Azerbejdżanie.

Leclerc był jednak na ustach wielu zainteresowanych niższymi seriami już od swoich najmłodszych lat. Charles świętował sukcesy zarówno na światowej jak i europejskiej scenie kartingowej, gdzie w 2013 roku zwyciężał w cyku CIK-FIA World KZ Championship ze znanym wam Maxem Verstappenem.

Do bolidów jednomiejscowych awansował w 2014 roku ścigając się w Formule Renault 2.0 – w pierwszym roku zanotował dwa zwycięstwa i trzy kolejne wizyty na podium w zaledwie sześciu występach. W roku 2015 Charles ścigał się w FIA F3 Euro championship, zwyciężając cztery razy i dojeżdżając do mety prestiżowego i niezwykle trudnego wyścigu w Makau na 2. miejscu.

W 2016 roku Leclerc dostał się do Akademii Kierowców Ferrari i kontynuował swoją passę zwycięstw – stając na najwyższym podium GP3 trzykrotnie i zapewniając sobie mistrzowski tytuł tejże serii. W 2017 zdominował cyk Formuły 2, zapewniając sobie tytuł dzięki robiącym wrażenie siedmiu zwycięstwom i ośmiu wizytom na podium w barwach Premy. Dzięki temu stał się jedynym kierowcą w historii, który już w pierwszym roku wygrywał zarówno w GP3 jak i F2.

Już samo zwycięstwo w debiucie tylko w jednej serii przydarzyło się niewielu kierowcom wcześniej. Byli to Nico Hulkenberg (2009) oraz mistrzowie świata – Lewis Hamilton (2006) i Nico Rosberg (2005).

Przeczytaj również