Z jednej strony prezes urzędu przyznał, że były pewne przesłanki ku temu, aby owe składki podnieść. Koszty ciągle rosną a firmy nie powinny dokładać do prowadzonej działalności.
Do przesłanek tych zaliczany może być fakt, że od teraz w wyniku wyroków sądowych samochody zastępcze nie trafiają tylko do przedsiębiorców, ale należą się także osobom fizycznym. Kolejną kwestią są wyroki dotyczące prawa do oryginalnych części aut. To wszystko naturalnie powoduje wzrost kosztów, tylko, że gdyby to była wina tych akurat czynników, to ubezpieczenia powinny rosnąć już od 2011 roku.
Urząd jest wyraźnie zaniepokojony faktem tak znaczących podwyżek. Przedmiotem badań jest kwestia, dlaczego akurat teraz branża podniosła ceny. Według dotychczasowych wyników, UOKiK zauważa, że najbardziej na tym wszystkim zyskuje PZU, gdyż niektóre firmy swoimi cenami wręcz odstraszyły klientów.
Sprawa wydaje się niezwykle rozwojowa. Jeśli podwyżki okażą się bezpodstawne, na firmy czekają spore konsekwencje.