Cywilna Toyota Yaris to świetny samochód, nie mamy co do tego stwierdzenia żadnych wątpliwości. Wydaje się być jednak nieco… nudny… nieco – za wolny? Jeśli jednak najświeższe plotki znajdą swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości, możemy spodziewać się kolejnego hot-hatcha na rynku.
Szef Toyoty na europejskim rynku, Johan van Zyl, w rozmowie z AutoExpress, przyznał, że nowy samochód rajdowy oparty na Yarisie byłby świetną wymówką, aby dodać nieco pikanterii do cywilnej wersji małego samochodu.
– Sporty motorowe nie mają żadnego sensu, jeśli nie znajdują odzwierciedlenia w twoich produktach. Z naszej, europejskiej perspektywy, chcielibyśmy zrobić coś, aby gama naszych modeli została wzbogacona o akcent Rajdowych Mistrzostw Świata – zapowiedział.
Brzmi to zupełnie jak nieoficjalna zapowiedź podrasowanego Yarisa. Szczególnie, że potem van Zyl dodał: – Ludzie lubią nosić takie same Nike jak lekkoatleci, mimo iż nie potrafią tak szybko biegać.