Spis treści
- Mercedes wycofuje z produkcji w pełni elektrycznego EQE po zaledwie 3 latach
- Niemiecka firma wierzy w cud – chce wciąż sprzedawać go w Chinach
- Sprzedaż elektrycznego modelu w Europie była wyjątkowo niska
Mercedes liczy na cud
Niemiecka firma wprowadzając na rynek model EQE reklamowała go jako elektryka, który rozwiąże wszystkie problemy. Szybko okazało się jednak, że sedan był technicznie bezsensowny, z dziwacznym designem i o wiele za wysoką cenę. Od pierwszego dnia obecności na rynku było wiadomo, że nie osiągnie on żadnego znaczącego sukcesu sprzedażowego.
Mercedes na próżno próbował przyciągnąć uwagę jak największej liczby klientów. Ci jednak przechodzili obok EQE obojętnie. Kilka miesięcy temu pojawiły się pierwsze informacje, że jego koniec jest bliski. Niemiecka firma ostatecznie zdecydowała się zakończyć jego życie przedwcześnie.
EQE to jedna z największych współczesnych wpadek firmy ze Stuttgartu. Gdy pojawiły się informacje o zakończeniu jego produkcji, wielu z nas mogło odetchnąć. W końcu cierpienia dobiegły końca. Tak się jednak nie stanie. Jak informuje portal Autoblog, Mercedes liczy na cud i choć EQE będzie wycofany w skali globalnej, pozostanie na rynku… chińskim.
W Chinach sprzedawał się jeszcze gorzej niż w Europie
Lokalna chińska produkcja będzie kontynuowana we współpracy z lokalnym BAIC. Ich spółka joint venture nazywa się Bejing Benz, a samochód otrzyma nawet delikatny lifting na 2026 rok. Gdy już można było pomyśleć, że Mercedes odzyskuje rozsądek i jasne spojrzenie na rzeczywistość, dowiadujemy się tego. Na co liczy niemiecka firma?
To wszystko miałoby sens, gdyby EQE miał kosmiczne liczby sprzedażowe. Ale jest dokładnie na odwrót. Według danych CAAM w październiku tego roku EQE w Chinach znalazł 131 nabywców. W całym 2025 roku będzie ich 1242. To najgorzej sprzedający się elektryczny model Mercedesa w Chinach. W Europie, gdzie wyniki były „fatalne”, wciąż były sześć razy wyższe.
Używane
Nowości