Choć nie jest już produkowany, ten Opel wciąż świetnie sobie radzi
Opel Vectra pojawił się na rynku w 1988 roku jako następca popularnej Ascony. Szybko okazało się, że nowa konstrukcja niemieckiej marki znakomicie radzi sobie na rynku. W 2002 roku zadebiutowała trzecia generacja, czyli Vectra C. Jej produkcja trwała przez sześć lat, natomiast później pojawiła się nowość Opla – Insignia. Czy ta zmiana została przyjęta pozytywnie i jakie pierwsza Insignia miała opinie… zostawmy to z boku. Fakty są takie, że Vectra C do dzisiaj widywana jest na drogach. Od zakończenia jej produkcji minęło 17 lat, a samochód ten nadal bardzo dobrze sobie radzi.

Wśród głównych zalet Vectry C wymienia się przede wszystkim przestronne wnętrze oraz pojemny bagażnik. Samo wyposażenie wnętrza jest uznawane za bogate i a samochód ma opinię komfortowego. Nawet w standardowej wersji pojawiła się klimatyzacja, pełna elektronika szyb i lusterek, czy nowoczesne jak na tamte czasy systemy bezpieczeństwa. W lepszych wersjach nie brakowało bardziej luksusowych elementów wyposażenia. Opel Vectra zapewniała przyjemne podróżowanie… i nie chodzi tutaj wyłącznie o wnętrze, ale również o mechanikę.
Na co uważać przy zakupie?
Vectra C miała bardzo szeroką gamę silnikową. Jednostki benzynowe miały pojemność od 1.6 do 3.2 i pojawiały się tutaj również wersje z turbo. Moc wahała się od 100 do… 280 koni mechanicznych. Wariantów diesli też było całe mnóstwo – z pojemnościami od 1.9 do 3.0 i mocą od 100 do 184 koni. Średnie spalanie w przypadku bardziej oszczędnych benzyniaków wynosiło ok. 7 litrów, natomiast w przypadku diesli poniżej 6 litrów. W zależności od potrzeb mieliśmy tu zarówno wersje ekonomiczne, jak i takie o charakterze sportowym. Samochód dobrze się prowadził i był dobrze wyciszony. Sprawiał wrażenie stabilnego i bardzo solidnego, co tylko poprawiało komfort podróżowania. Jeśli chodzi o kwestie mechaniczne, należy zwrócić uwagę również na szeroką dostępność i niskie ceny części zamiennych.
Przymierzając się dziś do zakupu takiego auta trzeba sprawdzić kilka kwestii. Chociażby stan rozrządu, ewentualne wycieki, czy korozję. Nie jest to jednak nic nadzwyczajnego – szczególnie jeśli mówimy o samochodzie, który w najlepszym przypadku ma 17 lat. Warto sprawdzić taki samochód na stacji diagnostycznej, lub na obserwację zabrać zaufanego mechanika, który oceni stan auta wprawnym okiem. Gra może być warta świeczki, bo można kupić dobry, solidny samochód w śmiesznej cenie. Vectrę C znajdziemy dziś za niecałe 3 tysiące złotych, co biorąc pod uwagę wyposażenie, świetne silniki i jakość wykonania, wydaje się atrakcyjną propozycją.
Zdjęcie główne: Paul Steuber z Pixabay