Suzuki pokazało nowego budżetowego SUV-a. Z ceną 69 957 zł i spalaniem 4,6 l/100 km nie ma konkurencji

Suzuki pozostaje jednym z najbardziej przystępnych cenowo producentów na polskim rynku. Jednakże, ceny w Europie pozostają na historycznie wysokim poziomie, a nawet najtańszy Swift w naszym kraju z rabatami uszczupli nasz portfel o około 78 900 zł. Na innych rynkach sytuacja wygląda zupełnie inaczej, a debiutujący właśnie SUV ma sporo wyposażenia i cenę na poziomie poniżej 70 000 złotych. 

nowy-suzuki-fronx
Podaj dalej

Nowe Suzuki na nowym rynku

nowy-suzuki-fronx
fot. Suzuki

Producenci, których dobrze znamy w Europie, coraz bardziej stawiają na inne rynki. Wszystko za sprawą niższych cen, po których mogą sprzedawać tam swoje samochody. W Unii Europejskiej mnogość obostrzeń i przepisów sprawia, że nawet najmniejsze, na papierze budżetowe samochody, kosztują krocie. Dlatego lepiej jest zaangażować się mocniej w inne rynki, gdzie samochody wciąż potrafią być (z naszej perspektywy) śmiesznie tanie. Jednym z takich przykładów jest debiutujący właśnie w Australii Suzuki Fronx. 

Mały, budżetowy SUV został zaprezentowany w Indiach już półtora roku temu, ale Japończycy teraz wprowadzają go na kolejne rynki. Co ciekawe, będzie to pierwsze nowe Suzuki debiutujące w Australii od ponad dekady. Subkompaktowy crossover już w standardzie otrzyma dobre wyposażenie i częściowo zelektryfikowany układ napędowy. 

Pod maską Suzuki Fronx pracuje 1,5-litrowy silnik spalinowy połączony z sześciobiegową automatyczną skrzynią biegów. Samochód ma zintegrowany rozrusznik-alternator. Dzięki niemu otrzymujemy płynne „elektryczne wspomaganie podczas przyspieszania”. To pomaga również utrzymać niskie zużycie paliwa na poziomie 4,6 l/100 km. Suzuki nie wspomina jednak o mocy. 

nowy-suzuki-fronx
fot. Suzuki

SUV ma sporo wyposażenia już w standardzie 

Suzuki Fronx Hybrid oferuje szereg udogodnień, takich jak przednie i tylne czujniki parkowania, adaptacyjny tempomat, czy system ostrzegania o zjeżdżaniu z pasa ruchu. Auto ma także system monitorowania martwego pola, czy asystenta świateł drogowych i system rozpoznawania znaków drogowych. Ma więc właściwie wszystko, czego trzeba, aby spełnić europejskie normy. Może więc kiedyś doczekamy się takiego modelu także na naszym rynku?

SUV oferuje jednak dużo więcej, niż tylko asystentów bezpieczeństwa. Na pokładzie Fronxa zajdziemy system kamer 360, elektryczny hamulec postojowy, reflektory LED, czy 16-calowe felgi aluminiowe. W kabinie mamy 9-calowy ekran multimedialny i bezprzewodową ładowarkę. Nie zabrakło też integracji ze smartfonem, czy audio z czterema głośnikami i dwoma głośnikami wysokotonowymi. Jeśli to jeszcze was nie przekonuje, mamy też podgrzewane przednie fotele, czy skórzaną tapicerkę. 

nowy-suzuki-fronx
fot. Suzuki

Suzuki Fronx Hybrid będzie miało wyjątkowo atrakcyjną cenę w Australii, zaczynającą się od 69 900 złotych. SUV jest już dostępny w przedsprzedaży, a pierwsze dostawy rozpoczną się 1 września. 

Sklep z częściami samochodowymi online iParts.pl

Przeczytaj również