To Porsche do dziś wygląda pięknie

Chcąc kupić Porsche prosto z salonu będziemy musieli przygotować worek pieniędzy. Za tę sumę dostaniemy wciąż fantastyczny samochód, ale tylko nieliczne modele zachowały manualną skrzynię biegów. Ponadto, samochody są dziś przesadnie ciężkie i napakowane technologią. Dla wielu starsze samochody niemieckiej marki mają więcej duszy, a przede wszystkim sprawiają więcej frajdy z jazdy.
3,2-litrowy, sześciorzędowy silnik. Manualna skrzynia biegów. I napęd na tylną oś. Czy potrzeba czegoś więcej? Jeszcze nie tak dawno temu sportowe samochody były dużo prostsze, a dzięki temu kierowca czuje się bardziej połączony z samochodem. Co więcej, ten konkretny egzemplarz ma „tylko” 250 koni mechanicznych mocy. To jednak spora zaleta, bowiem dzięki temu będziemy mogli wykorzystać 100% potencjału tego samochodu.
Jednakże, znalezienie ładnego i przystępnego cenowo egzemplarza nie jest łatwe. Trafiają się jednak prawdziwe perełki, takie jak to Porsche Boxster S z 2000 roku. Auto ma zaledwie 75 840 kilometrów przebiegu, co oznacza, że poprzedni właściciel przejeżdżał nim tylko 3000 km rocznie. Niektórzy z nas więcej robią w trakcie jednego miesiąca. I to widać, bo auto jest w nienagannym stanie.

Pełny „experience” i dodatki stylizowane na 911 GT3
Porsche Boxster S generacji 986 to samochód, który daje prawdziwe, pełne doświadczenie marki z Zuffenhausen. Ten konkretny egzemplarz ma 6-biegową, manualną skrzynię biegów i stosunkowo niewielki przebieg. Ma również piękne, 18-calowe felgi stylizowane na 911 GT3.
Po raz pierwszy niemiecki producent wprowadził na rynek tę generację w 1997 roku. Był to wyczekiwany, podstawowy model w ofercie niemieckiego producenta. To także jeden z samochodów, który uratował Porsche przed niepewną przyszłością. W 2000 roku zadebiutował wariant S, który otrzymał mocniejszy silnik i usprawnione zawieszenie.

Ten konkretny egzemplarz ma także całkiem pokaźną listę wyposażenia dodatkowego. Znajdziemy na niej tylny spojler aktywowany przy konkretnej prędkości, miękki dach, skórzaną tapicerkę i podsufitkę, czy podgrzewane i elektrycznie sterowane fotele. Mamy więc wszystko czego trzeba, aby komfortowo podróżować tym – jakby na to nie spojrzeć – 25-letnim samochodem.
Mimo iż Porsche jest w naprawdę pięknym stanie i ma niewielki przebieg, wcale nie kosztował fortuny. Na zakończonej dopiero co aukcji na portalu Cars & Bids przyszły właściciel zapłacił za niego zaledwie 16 750 dolarów, czyli około 60 000 złotych. To suma, za jaką nie będziemy w stanie kupić nawet podstawowej Skody Fabii. Jeśli więc marzysz o tego typu samochodzie, warto śledzić zagraniczne portale aukcyjne i wyszukać swojej perełki.