Sportowa Alfa Romeo – dla wielu to ideał
W przypadku sportowych samochodów z najwyższej półki rocznik nie odgrywa większego znaczenia. Chociaż – należy nieco doprecyzować i nadać tej myśli konkretniejszego kształtu. Nie odgrywa znaczenia w sensie negatywnym, bo często zdarza się tak, że taki samochód najtańszy jest w momencie pierwotnego zakupu. Później staje się klasykiem a jego cena jest już wyłącznie wyższa. Szczególnie, kiedy mowa o limitowanej wersji, tak jak w przypadku modelu Alfa Romeo 8C Competizione – jednego z najbardziej ekscytujących samochodów włoskiego producenta.

Wersja coupe była produkowana od 2007 do 2009 roku, natomiast Spider (czyli cabrio) o rok dłużej. Oczywiście wygląd absolutnie nie zdradza, że od tego momentu minęło już ponad 15 lat. Jest to samochód przepiękny, zachwyca od pierwszego spojrzenia. A kiedy usłyszymy do tego dźwięk legendarnej jednostki V8… no cóż, całość tworzy tutaj swoiste dzieło sztuki. Alfa Romeo 8C Competizione pojawiła się na rynku w liczbie 500 sztuk. Dziś można ją kupić, chociaż nie jest to tania przyjemność. Nie jest to bynajmniej samochód na każdą kieszeń.
Dlaczego jest taka dobra?
Oczywiście na cenę wpływa chociażby sam fakt, że mamy tutaj do czynienia z wersją limitowaną do zaledwie 500 sztuk. Na wartość wpływ ma też silnik. Mowa tutaj bowiem o jednostce V8 o pojemności 4,7 litra. Generuje ona 450 koni mechanicznych mocy oraz 470 Nm momentu obrotowego. Samochód przyspiesza do 100 km/h w ciągu 4,2 sekundy a jego prędkość maksymalna wynosi 293 km/h. Dochodzi do tego 6-stopniowa, sekwencyjna skrzynia biegów oraz napęd na tylną oś. Czy trzeba dodawać coś jeszcze?

Wszystko to porusza wyobraźnię – oczywiście. Jednak na koniec trzeba wrócić na ziemię i poruszyć temat ceny. Można dziś znaleźć ten samochód chociażby w Niemczech, Włoszech, czy Francji. Ceny najtańszych egzemplarzy to dziś okolice 240 tysięcy euro, czyli w przybliżeniu nieco ponad 1 miliona złotych. Nie brakuje jednak sztuk, które są dziś wycenione na ponad 400 tysięcy euro, czyli przeszło 1,7 mln zł. Wydaje się jednak, że te ceny działają na wyobraźnię najbardziej i to one uzmysławiają nam skalę projektu, z którym mamy do czynienia.
Zdjęcia: Alfa Romeo / Stellantis