Potężny Jeep z ogromną obniżką

Jeszcze nie tak dawno temu koncern Stellantis upychał silniki V8 Hellcat gdzie tylko się dało. Miał je prawie każdy samochód z napędem na cztery koła. Jedynie Jeep Gladiator nigdy nie doczekał się takiego „wyróżnienia”. Pickup technicznie był gotowy na przyjęcie tej jednostki, jednak nigdy finalnie do tego nie doszło.
Jednakże, amerykański tuner o nazwie America’s Most Wanted (AMW) bardzo chciał, aby do tego doszło. I teraz, ktoś kupił takiego Gladiatora z silnikiem Hellcat z rabatem w wysokości 300 000 złotych w porównaniu do nowego.
Pierwotnie tuner życzył sobie 768 000 złotych za super mocnego pickupa. Jeep wyposażony jest po dach i nie mówimy tu tylko o 707-konnym silniku V8. Ma 17-calowe felgi i 40-calowe opony. Są też ogromne zaciski hamulcowe, zawieszenie, czy ośki. Samochód jest w pełni gotowy do jazdy w każdym terenie.

Skąd tak niska cena?
Jeep niedawno pojawił się na portalu Bring a Trailer z przebiegiem zaledwie 1200 mil na liczniku. Szczęśliwy kupiec wydał na niego „zaledwie” 467 000 złotych, czyli o ponad 300 000 złotych mniej, niż pierwotna cena. Jeden z komentujących zauważył, że pierwszy właściciel zapłacił 25 złotych za każdą przejechaną milę (1,6 km). Nie mówiąc o dodatkowych kosztach paliwa, ubezpieczenia, czy rejestracji.
Aukcja jest doskonałym przykładem na to, jak niektóre modyfikacje i zmiany w samochodzie mogą obniżyć jego cenę na rynku wtórnym. Choć oczywiście nie zawsze tak jest, wydaje się, że ten Jeep w wersji stuningowanej wyjątkowo nie lubi modyfikacji (w kontekście ceny sprzedaży). Nie tak dawno temu ktoś sprzedał podobny egzemplarz za takie same pieniądze.
Taki Jeep z pewnością stanowi świetny stosunek jakości do ceny. Choć wciąż jest to bardzo drogie auto, dostajemy pickupa wyposażonego po zęby, gotowego poradzić sobie w każdym terenie. Dla fanów jazdy offroadowej to auto marzenie.
