Po 45 latach od premiery najbardziej tandetny SUV powraca na rynek. W cenie 76 000 zł są podgrzewane fotele i napęd 4x4

Historia motoryzacji zna wiele przypadków mało udanych modeli. W tym gronie znajduje się między innymi duma naszych sąsiadów, czyli Łada Niva. SUV, który zapisał się jako symbol wszystkiego, co najgorsze, ale niezniszczalne powraca na rynek po 45 latach w „sportowej wersji”.

SUV Łada Niva Sport
Podaj dalej

„Nowa” Łada Niva Sport oficjalnie staje się faktem

Łada zaprezentowała swój pierwszy nowy model na rok 2025. Po kilku przerwach rosyjska firma wzięła się do pracy i udoskonaliła dumę rosyjskiej motoryzacji. Tym samym w kartach historii zapisze się bardziej „sportowa” wersja- Łada Niva Sport. Odnowiony synonim tandety staje się faktem i niezmordowany terenowy SUV oficjalnie ląduje w ofercie. Niewątpliwie zawdzięcza to wycofaniu się z rosyjskiego rynku marki Renault.

Pierwsze zdjęcia modelu, który wkrótce trafi do sprzedaży, są już dostępne i można zauważyć, gdzie konkretnie trafiła technologia. Trudno bowiem mówić o wyrafinowanym designie i wyposażeniu.

Pierwsze co rzuca nam się w oczy to światła LED na zderzaku, po obu stronach tablicy rejestracyjnej. Jeśli się przyjrzeć to można jeszcze dostrzec ciemne wykończenie chłodnicy i 17’calowe aluminiowe felgi. Poza tym ta „sportowa” wersja może się pochwalić dwukolorowym wykończeniem wnętrza. Czarna tapicerka foteli ma bowiem czerwone podłużne paski, a pokrywa schowka oraz osłony dźwigni zmiany biegów i reduktora otrzymały czerwone przeszycia.

SUV Lada Niva Sport
źródło: Łada

Jak producent rozumie sportowy charakter swojego SUV-a?

W Ładzie twierdzą, że nowa Niva może się pochwalić zmodyfikowanym zawieszeniem i „wzmocnionym układem hamulcowym, dostosowanym do większej mocy. Skoro mowa o osiągach to Niva Sport korzysta z zamontowanego z przodu, całkowicie „nowego” silnika. Konkretnie stary silnik o poj. 1,7-litra używany przez 45 lat, zastąpiono silnikiem o poj. 1,6-litra. Ma on moc 122 KM i współpracuje z pięciobiegową manualną skrzynią biegów.

„Sport” w stylu Łady to także podgrzewane przednie fotele, klimatyzacja, radio i elektrycznie regulowane lusterka i szyby. Standardem jest także dodatkowy pakiet izolacji akustycznej, mocowania fotelików dziecięcych ISOFIX i system ostrzegania awaryjnego ERA-GLONASS. Marzeniem są jednak asystenci jazdy występujący w standardzie wielu europejskich modeli. Trudno się temu dziwić, bo Łada Niva, choć nowa w dalszym ciągu nie jest kompatybilna z technologiami.

Dusza legendy jest zatem ciągle obecna w rosyjskim SUV-ie. Dodatkowo producent stwierdza, że zmodernizowane podwozie SUV-a najlepiej wypada w rękach kierowcy, najlepiej w doświadczonych rękach!

Łada Niva Sport do oferty trafia w 4 kolorach nadwozia do wyboru: niebieskim, białym, srebrnym i czarnym. Srebrny lakier wymaga dopłaty w wysokości 15 000 rubli, co stanowi odpowiednio kwotę 681 zł. Legendę rosyjskiej motoryzacji zaś można kupić, wydając 1 699 000 rubli, czyli za nieco ponad 75 000 zł.

Według producenta zużycie paliwa w nowym SUV-ie wynosi 9,7 l/100 km i jedzie on z prędkością maksymalną 162 km/h. Sportowa Łada Niva osiąga zaś setkę w czasie 11,8 sekundy. Coż, każdy producent inaczej pojmuje sportowy charakter samochodu. Ważne, że Łada Niva Sport pewnie radzi sobie na drodze i w terenie. Stały napęd na wszystkie koła gwarantuje jej wielu klientów pomimo ciągle obecnej tandety. Spartańskie wyposażenie nie jest w stanie zniechęcać, jeśli mamy tu do czynienia z niezniszczalnym klasykiem w odświeżonym wydaniu.

Nowa wersja Łady Nivy Sport ze wzmocnionym silnikiem i udoskonalonym podwoziem nie jest jeszcze dostępna dla większości chętnych. Mimo oficjalnego rozpoczęcia sprzedaży, na stronie producenta nie ma informacji o dostępności modelu, a dealerzy nie otrzymali jeszcze żadnych partii przeznaczonych do sprzedaży.

SUV ŁAda Niva Sport 2026
Istnieje możliwość włączenia niższego biegu i zablokowania centralnego mechanizmu różnicowego, prześwit zwiększono o 20 mm, fot. Lada
widok wnętrza Łada Niva Sport
Widok na tylną kanapę modelu Łada Niva Sport

Przeczytaj również