Miejski SUV z ogrzewaniem przedniej szyby przeceniony o prawie 43 tys. zł. Ten Ford za 89 900 zł sam kręci kierownicą, gdy parkujesz

Bardzo bogato wyposażony, miejski SUV w hybrydzie, prosto z salonu. Brzmi jak przepis na wydanie ponad 130 tys. zł, prawda? W praktyce takie samochody można kupić z przeceną przekraczającą 40 tys. zł. Wystarczy się tylko rozejrzeć, któremu dealerowi topowo wyposażone auta zalegają zbyt długo na placu. Egzemplarz pasujący do opisu znaleźliśmy w ofercie salonu Forda w Tychach.

Ford Puma ST-Line / tylne lampy LED / miejski SUV
Podaj dalej

Opcja atomowa

Tak grube rabaty wymagają jednego poświęcenia. Zazwyczaj uzyskamy je na nowe, a bardziej niejeżdżone samochody, które nie sprzedały się przez więcej niż rok. Przykładem tego jest Ford Puma z roku produkcji 2023, który nadużył gościnności w tyskim salonie marki spod znaku błękitnego owalu.

miejski SUV Ford Puma z rabatem
fot. materiały prasowe

Jest to naprawdę bogato wyposażony egzemplarz w wersji Titanium X, wzbogacony o specjalne pakiety. Według katalogowej wyceny samochód jest wart 132 700 zł i w jego sprzedaży nie pomogła nawet przecena do 106 000 zł. Dealer Forda zdecydował się w tej sytuacji na opcję atomową i zastosował rabat 42 900 zł. W efekcie to auto jest do wzięcia od ręki za jedyne 89 900 zł.

Jak bardzo doposażony jest ten miejski SUV?

Omawiany egzemplarz Forda Pumy w tej cenie przyciąga najbardziej wyposażeniem. Uwagę zwracają tu zwłaszcza dodatki jak Pakiet Winter. W jego skład wchodzi nie tylko znak rozpoznawczy Forda, czyli podgrzewana przednia szyba, ale też podgrzewana kierownica i fotele przednie.

Ford Puma ST-Line / SUV
fot. materiały prasowe

Kolejnym pakietem jest Driver Assistance 2, z którym auto dostało kamerę cofania i czujniki parkowania z przodu oraz z tyłu. Doszedł też system Active Park Asist, w którym Puma sama kręci kierownicą podczas manewrów parkowania. Kierowca ma tylko wybrać bieg i operować pedałami, a magia parkowania dzieje się sama.

Wysoki status pojazdu potwierdzaj ogromny, 12,3-calowy cyfrowy wyświetlacz zamiast zwykłej tablicy rozdzielczej. Do tego mamy system bezkluczykowy i odpalanie za pomocą przycisku FordPower. Dla tego egzemplarza zamówiono za dopłatą lakier metalizowany Magnetic Grey z tapicerką częściowo skórzaną Kasbah i skórą ekologiczną Sensico.

Ford Puma ST-Line / SUV / wnętrze
fot. materiały prasowe

Puma i tak jest bogato wyposażona

Jednak i bez tych dodatków miejski SUV Forda ma się czym pochwalić. W tym mocno przecenionym egzemplarzu uświadczymy m.in. MegaBoxa (na zdjęciu poniżej), czyli dodatkowej przestrzeni ładunkowej pod podłogą bagażnika (wspólnie daje to 456 l). Do tego wszędzie światła LED, klimatyzacja automatyczna i bezprzewodowa ładowarka smartfona. 8-calowy ekran dotykowy umożliwia cyfrowe odbieranie radia przez DAB+, a muzyki słucha się przez 10-głośnikowy (w tym subwoofer) system audio B&O ze wzmacniaczem 575 W.

Ford MegaBox / Ford Puma ST-Line
fot. materiały prasowe

Do tego dochodzi system nawigacji satelitarnej z mapami Europy w widoku 3D. Dzięki systemowi FordPass Connect z modemem GSM mapy są aktualizowane przez WiFi i pokazują tzw. live traffic. Wszystko to jest dostępne w języku polskim. Zresztą w naszym ojczystym języku możemy wydawać też szereg komend.

Oczywiście warto wspomnieć o tym, co pod maską. Ten egzemplarz Pumy napędza 1-litrowy silnik EcoBoost w układzie miękkiej hybrydy o mocy 125 KM. Z 6-biegową skrzynią manualną zużycie paliwa wynosi tylko 5,4 l/100 km i jest to najoszczędniejsza konfiguracja Pumy. Szczegółowy opis oferty można znaleźć na tej stronie. Jeżeli kogoś interesują nowsze roczniki, to na nie też jest promocja, o której pisaliśmy tutaj.

Przeczytaj również