Arabia Saudyjska z największym kontraktem w historii WRC
WRC może narzekać na brak dużego zainteresowania ze strony producentów. Jednak zupełnie odwrotnie jest w przypadku chętnych do goszczenia u siebie najważniejszych mistrzostw rajdowych. Zazwyczaj promotor podpisuje z organizatorami dwu- lub trzyletnie umowy. Dotyczy to nie tylko nowych imprez, ale i uznanych jak Rajd Monte Carlo czy Rajd Finlandii. Tegoroczny ORLEN 80. Rajd Polski ma kontrakt tylko na 1 rok w WRC.
Zupełnie nowe zawody często muszą zaliczyć z pozytywną oceną FIA tzw. rajd kandydacki. Robi się to po to, aby sprawdzić czy organizatorzy są w stanie dostarczyć odpowiednią jakość i zapewnić bezpieczeństwo. Jakiś czas temu przez kilka lat w ten sposób weryfikowano potencjał organizacyjny Rajdu Japonii czy wyczekiwanego powrotu Rajdu Safari. Przez tę ścieżkę przechodzą też Stany Zjednoczone, których bardzo oczekują producenci.
Tymczasem Rajd Arabii Saudyjskiej ugości stawkę WRC już od 2025 r. W przestrzeni publicznej nie pojawiły się żadne doniesienia o tym, że miał odbyć się w zeszłym roku jakikolwiek rajd kandydacki. Szokująca jest także długość umowy z promotorem WRC, bo Arabia Saudyjska dostała pewne miejsce w kalendarzu na 10 lat. To sytuacja bez precedensu, która sugeruje, że kontrakt z królestwem może opiewać na grube kilkadziesiąt milionów euro.
Nikomu nie przeszkadzają problemy z prawami człowieka, prawami kobiet?
W środowisku rajdowym pojawiły się kontrowersje, które sugerują, że odpowiednią sumą pieniędzy można ominąć wszelkie procedury. Dochodzi do tego promowanie się w kraju, w którym prawa człowieka są mocno ograniczone z prawami kobiet na czele. Na razie pytaniem otwartym pozostaje, czy kobiety będą mogły być członkiniami załóg w Rajdzie Arabii Saudyjskiej?
„W Arabii Saudyjskiej jest rajd wyłącznie dla kobiet” – wskazuje w rozmowie z brytyjskim Autosportem Simon Larkin, dyrektor ds. zawodów w spółce WRC Promoter GmbH. „Uważamy, że wiele przeszkód to już przeszłość. Takie rzeczy jak możliwość prowadzenia aut przez kobiety, to już rzecz, którą widać w lusterku wstecznym. Nie możemy wiecznie mieć do ludzi pretensji, bo wiele krajów ma jakieś sprawy z przeszłości” – dodaje.
Wielki sport na Półwyspie Arabskim
Arabia Saudyjska dokłada WRC do wielkiego motorsportowego tortu, którym stara się ocieplać swój międzynarodowy wizerunek. Od 2020 r. organizowany jest tam Rajd Dakar, od 2021 r. ściga się tam już Formuła 1. Rundy w tym kraju mają też takie serie jak Formuła E czy Extreme E. Inne dyscypliny sportu także są zagarniane przez największy kraj Półwyspu Arabskiego. W ostatnim czasie mocne inwestycje poczyniono w piłkę nożną, bo do saudyjskiej ligi ściągnięto gwiazdy światowego formatu. Cristiano Ronaldo, Neymar czy Karim Benzema to tylko niektóre z wielkich postaci futbolu, które zarabiają tam gigantyczne pieniądze.
Rajd Arabii Saudyjskiej będzie pierwszym powrotem WRC na Bliski Wschód od czasu Rajdu Jordanii w 2011 r. Ciekawostką jest fakt, że w tamtej edycji na ostatnim odcinku specjalnym Sebastien Ogier odebrał zwycięstwo Jariemu-Matti Latvali, wyprzedzając go o 0,2 sekundy. W zakończonym dziś Rajdzie Sardynii to Francuz musiał przełknąć taką gorzką pigułkę, gdy po Power Stage’u właśnie o 0,2 sekundy pokonał go Ott Tanak.