Manhart MH8 czyli BMW serii 8 z silnikiem V8 pod maską za kosmiczne pieniądze

Producenci samochodów potrafią tworzyć motoryzacyjne dzieła sztuki. Bardzo często zdarza się tak, że legendarne modele trafiają w ręce tunerów. Tak było z BMW serii 8 E31, które trafiło do artystów. Sami zobaczcie, co zrobił Manhart.

Manhart MH8 czyli BMW serii 8 z silnikiem V8 pod maską za kosmiczne pieniądze
Podaj dalej

W świecie motoryzacji są zwolennicy i przeciwnicy tuningu wizualnego i mechanicznego. Gdy mówimy dodatkowo o modyfikacjach samochodów kultowych, niektórzy obawiają się klapy. Tym razem niemiecki tuner Manhart z modyfikacjami BMW E31 stanął na wysokości zadania.

BMW E31 w edycji MH8

Niemiecki tuner Manhart dokonał niezwykłego wyczynu, wskrzeszając klasyczne BMW Serii 8 E31 w swojej nowej, limitowanej edycji MH8. To nie tylko hołd dla oryginalnego modelu, ale także fascynująca wizja tego, czym mógłby stać się ten kultowy samochód, gdyby doczekał się tuningu przez firmę Manhart bezpośrednio po wyjechaniu z taśmy produkcyjnej.

Ósemka z V12 pod maską

BMW 850 E31 zawsze było samochodem wyjątkowym. Jego 5,0-litrowy silnik V12, generujący 296 koni mechanicznych, był w latach 90. synonimem luksusu i mocy. Choć w dzisiejszych czasach te parametry mogą wydawać się zbyt słabe, to w tamtych latach była imponujące. Model ten, stopniowo udoskonalany, osiągnął swoje apogeum w wersji 850CSi. Niestety, kryzys gospodarczy późnych lat 90. zmusił BMW do zaprzestania produkcji tego ikonicznego coupé.

Narodziny MH8

Manhart, znany z tworzenia unikalnych i wydajnych pojazdów, postanowił tchnąć nowe życie w E31. Tak powstało MH8. Korzystając z zasobów swojego „działu klasycznych samochodów”, tuner postawił sobie ambitne zadanie: wyobrazić sobie, jak wyglądałby E31, gdyby doczekał się wariantu M. Wynik ich pracy to wyjątkowy pojazd, który z pewnością przyciągnie uwagę każdego miłośnika motoryzacji.

Manhart zmnieszył silnik BMW

Zamiast oryginalnego 5,0-litrowego silnika V12, Manhart zdecydował się na zastosowanie silnika V8 S62B50 z BMW E39 M5. Pomimo mniejszej liczby cylindrów, V8 ma taką samą pojemność jak jego poprzednik i generuje aż 420 koni mechanicznych – o 120 więcej niż pierwotny V12. Połączenie tego silnika z sześciobiegową manualną skrzynią biegów, choć szczegóły dotyczące pochodzenia skrzyni pozostają tajemnicą, dodaje MH8 sportowego charakteru i dynamiki.

Istotne są też detale

Manhart MH8 nie tylko zaskakuje mocą, ale także dopracowanymi detalami. Samochód wyposażony jest w 20-calowe kute felgi, z oponami Continental Sport Contact 7 (255/30R20 z przodu i 295/25R20 z tyłu). To one zapewniają doskonałą przyczepność. Zawieszenie zmodernizowano. Pojawiły się amortyzatory Bilstein B6, a wszystkie elementy podwozia, takie jak osie, tuleje i łożyska, zostały odnowione lub wymienione na nowe.

Komfortowe coupé za duże pieniądze

Choć na pierwszy rzut oka MH8 może wydawać się podobne do oryginalnego E31, subtelne zmiany w aerodynamice, takie jak niestandardowy przedni spojler, tylny dyfuzor i tylny spojler, nadają mu wyjątkowy charakter. Wnętrze samochodu zostało starannie wykończone Alcantarą z klasycznym szwem BMW M, co podkreśla jego ekskluzywność i luksus.

Manhart MH8 to nie tylko powrót do przeszłości, ale również inwestycja. Zaledwie pięć egzemplarzy tego wyjątkowego pojazdu zostanie wyprodukowanych, a każdy z nich będzie kosztować 162 000 dolarów. Taka ekskluzywność ma swoją cenę. Dla prawdziwych fanów BMW E31, którzy marzyli o nim jako dzieci, może to być spełnienie marzeń.

Manhart MH8 to nie tylko samochód – to hołd dla ikonicznej ery motoryzacji i dowód na to, że pasja i wyobraźnia mogą ożywić nawet najwspanialsze klasyki. Jeśli jesteś miłośnikiem lat 90. i chcesz mieć coś naprawdę wyjątkowego w swoim garażu, MH8 jest propozycją, której trudno się oprzeć.

źródło: mototrend.com

Przeczytaj również