Volkswagen ID.7 Tourer to świetna opcja dla rodzin
Pierwsze elektryczne kombi, jakie Volkswagen sprzeda latem to odpowiednik popularnego rodzinnego Passata. Chociaż zaprojektowany tak, by był nieco bardziej opływowy, to nie tak przestronny, jak oryginał.
Przy niezmienionej długości 4,91 m i rozstawie osi 2,97 m, mamy rozciągnięty dach i dużą klapę, która dzięki pochylonemu położeniu, ale dużemu otwarciu ułatwia załadunek. Przy wyprostowanym tylnym siedzeniu pojemność wynosi 605 litrów. To o ok. 10% więcej niż w sedanie. Po złożeniu oparcia siedzeń pojemność bagażnika wrośnie do 1714 litrów – czyli o około 130 litrów. Długa płaska przestrzeń ładunkowa jest imponująco długa, wiadomo jednak, że w elektrycznym Passacie nie tylko o nią chodzi.
Producent pokusił się o inne praktyczne detale i rozwiązania, które można wykorzystać na przykład do podzielenia przestrzeni ładunkowej i przechowywania bagażu. Walory tego typu nadwozia można podkreslić instalacją bagażnika dachowego w formie boxu albo przyczepki na haku, która przewiezie rowery. Biorąc pod uwagę pakowność modelu, producent nie zapomniał o ważnym aspekcie elektrycznego Passata – mocy ładowania.
Rodzinne kombi jest mistrzem ładowania
Jeśli chodzi o ładowanie, to Volkswagen ID.7 Tourer debiutuje z akumulatorem XXL. To oznacza, że jeśli weźmiemy pod uwagę, że wcześniej seria miała 77 kWh, to teraz można go zamówić z zasięgiem do prawie 700 km ze względu na 86 kWh akumulator. Chociaż to wciąż za mniej niż w przypadku Passata w dieslu, to ID.7 niemal dorównuje silnikom benzynowym. Co oznacza, że podróż takim modelem nie wymaga nadmiernych postojów.
To również dlatego, że Volkswagen zoptymalizował także ładowanie i zwiększył jego moc. Prąd przepływa teraz z mocą do 200 zamiast dotychczasowych 175 kW, oba akumulatory są pełne przy mniej więcej tej samej prędkości.
Oczekuje się, że w zależności od poziomu energii akumulatora elektryczny samochód rodzinny osiągnie zasięg do 685 km w cyklu WLTP. Największy akumulator zaprojektowano z myślą o maksymalnej mocy ładowania do 200 kW na stacjach szybkiego ładowania DC. Przy tym poziomie naładowania akumulator można naładować od 10 do 80 procent w znacznie mniej niż 30 minut.
Co nowego w wyposażeniu rodzinnego modelu?
Volkswagen ID.7 Tourer ma w standardzie wyświetlacz Head-up AR wykorzystujący rzeczywistość rozszerzoną. Wyświetla informacje istotne dla podróży w polu widzenia kierowcy, dzięki czemu jego wzrok może skupić się na drodze. Jednocześnie wyświetlacz head-up AR zmienia architekturę kokpitu, ponieważ pozwala na zmniejszenie klasycznych instrumentów.
Kolejną innowacją na pokładzie jest panoramiczny dach z inteligentnym szkłem. Warstwy szkła można elektronicznie przełączać na nieprzezroczyste lub przezroczyste. Całkowicie nowa jest także aplikacja Wellness In-Car. Umożliwia to regulację różnych funkcji pojazdu za pomocą trzech wstępnie skonfigurowanych programów (Odświeżanie, Uspokajanie i Przerwa na energię). Maja za zadanie poprawić samopoczucie podczas podróży lub przerw.
W zależności od wyposażenia pojazdu aplikacja uzyskuje dostęp do oświetlenia tła, dźwięku, klimatyzacji, funkcji inteligentnych szyb, klimatyzacji foteli i masażu foteli, a także ID.LIGHT i ekranu informacyjno-rozrywkowego. Ile trzeba zapłacić za takiego nowoczesnego następcę spalinowego rodzinnego Passata w kombi? Szacunkowe ceny zaczynają się od około 60 000 euro. Czytaj także: Volkswagen pokazał nowe narzędzie do rozpoznawania głosu. ChatGPT zadebiutuje samochodach w 2024 roku