Co działo się w Junior WRC?
O poranku odcinki specjalne w klasie Junior WRC wygrywały – tak się wydaje – trzy najlepsze załogi 71. Rajdu Szwecji. Najpierw próbę wygrali Romet Jurgenson i Siim Oja z Estonii, później paragwajsko-hiszpańska załoga Diego Dominguez Jr. i Rogelio Penate, zaś następnie Mille Johansson i Johan Gronvall. Ci ostatni kończyli pierwszą sobotnią pętlę z przewagą w wysokości 37,5 s nad drugą załogą. Szwedzi przemierzają swoje domowe odcinki specjalne bardzo pewnie i o poranku pokazywali, że w tym rajdzie nic złego nie może im się już wydarzyć.
Z mniejszymi, bądź większymi przygodami odcinki specjalne pokonywali o poranku Jakub Matulka i Daniel Dymurski. W ich kontekście powrót na trasę Rajdu Szwecji po wczorajszych problemach był niezwykle istotny. Załoga LOTTO Matulka Rally Team potrzebuje doświadczenia na trasach Rajdowych Mistrzostw Świata. Szans na żaden dobry wynik w klasyfikacji generalnej już oczywiście nie ma, natomiast wciąż warto walczyć i poznawać odcinki specjalne, nabijając na koła kolejne cenne kilometry, które w przyszłości mogą się okazać bardzo ważne.
Wyjątkowa powtarzalność…
Co ciekawe, popołudniowa pętla miała dokładnie taką samą zależność, jak ta pierwsza. Chodzi mi o to, że tutaj również trzy pierwsze odcinki specjalne wygrały trzy różne załogi. Dokładnie te same, co o poranku. Po jednej próbie zwyciężyli zatem Romet Jurgenson i Siim Oja, Diego Dominguez Jr. i Rogelio Penate oraz Mille Johansson i Johan Gronvall. Na kończącym dzień oesie Umea znów najlepszymi byli Johansson z Gronvallem, ale świetne 2. miejsce wywalczyli tam Matulka i Dymurski.
Można stwierdzić, że popołudniowa pętla naprawdę wyglądała bardzo dobrze w wykonaniu Polaków. Załoga LOTTO Matulka Rally Team oprócz 2. pozycji na próbie Umea na poprzednich trzech próbach dwa razy zajmowała trzecie, a raz piąte miejsce. Wciąż mówimy tutaj o stawce 14 załóg, które dojechały do mety sobotniego etapu, więc nie ma mowy o przypadku. Jak już wcześniej wspominałem – piątkowe przygody uniemożliwiły walkę o dobry wynik w klasyfikacji generalnej całego rajdu, natomiast na pewno Polacy pokazują się nam z bardzo dobrej strony.
Wszystko jest już rozstrzygnięte?
Johansson i Gronvall mają w tym momencie przewagę wynoszącą 55 sekund nad drugimi Jurgensonem i Oją. Trzecie miejsce zajmują Eamonn Kelly i Conor Mohan, jednak oni w tym momencie do szwedzkich liderów tracą prawie 4 minuty. W pierwszej piątce są również ci, którzy byli pierwszymi liderami Rajdu Szwecji w klasie Junior WRC po wygraniu czwartkowego Umea Sprint, czyli Raul Hernandez i Jose Murado Gonzalez oraz belgijska załoga Tom Rensonnet i Loic Dumont.
Nie wydaje się możliwym, aby Johansson i Gronvall byli w stanie roztrwonić taką przewagę. Tym bardziej, że mogą jutro pojechać spokojnie i po prostu dowieźć ten wynik do mety. Do końca rajdu pozostały nam trzy odcinki specjalne o łącznej długości 61 kilometrów. Załogi dwukrotnie pokonają oes Vastervik i na zakończenie rajdu przejadą przez test Umea.