Przejazdy kolejowe coraz bardziej niebezpieczne
Przejazdy kolejowe w Polsce powinny uchodzić za stosunkowo bezpieczne. Pod tym względem poczyniono bardzo wiele kroków przez ostatnie lata. Niestety życie brutalnie weryfikuje to, jak jest naprawdę. Wciąż dochodzi do licznych kolizji czy potrąceń. Wiele ludzi m.in. irytuje, że rogatki opuszczane są wcześniej i długo czeka się na przejazd w bardzo wielu miejscach. To jednak właśnie dla tego, aby było bezpieczniej, ale i to nie pomaga.
Względem poprzedniego roku odnotowany będzie wzrost zdarzeń na przejazdach kolejkowych aż około 20 procent. Rok się jeszcze nie skończył, ale liczba będzie ta oscylowała obok tej liczby. To ogromny wzrost, którego nikt się nie spodziewał. Do połowy grudnia miało miejsce 190 wypadków z pieszymi. 135 osób zginęło, a 27 zostało bardzo ciężko rannych. Doszło też do 168 kolizji – to o 27 więcej, niż w 2022 roku. W tych zdarzeniach drogowych śmierć poniosło 38 osób.
Mogłoby się wydawać, że mandat w wysokości 2 tysięcy złotych i 15 punktów karnych, odstraszy skutecznie kierowców. Tak nie jest, wciąż występuje ogromna liczba przypadków, kiedy pomimo czerwonego świata wiele osób przejeżdża i ściga się z rogatkami. Piesi także lekceważą sygnalizację świetlną. A przecież praktycznie każdy przejazd w Polsce jest monitorowany, a więc to jednoznaczne z poniesieniem odpowiedzialność z tego tytułu.
Mandat to nie kara
Kary to jedno, ale duży nacisk stawiany był na edukację. Wszyscy doskonale zapewne pamiętają serię wielu reklam, które przypominały o tym, aby bezpiecznie pokonywać przejazdy kolejowe. Choć edukacja jest jedną z najważniejszych rzeczy pod tym względem, to jednak widać, że jest jej zbyt mało. Potrzeba wciąż dużych inwestycji, aby tłumaczyć i uświadamiać, jak przerażające są skutki tego typu zdarzeń.
Wygląda bowiem na to, że nawet jeżeli wzrośnie mandat czy punkty karne, niewiele to zmieni w świadomości kierowców. Trzeba poczynić inne kroki, aby wszystkie osoby prowadzące pojazd widząc przejazd kolejowy zachowywały się bardziej rozważanie. Bez tego wciąż będzie dochodziło do przeraźliwych sytuacji, które jak widać bardzo często kończą się tragicznie.
Na pewno istotną rolę w tym wszystkim mogą odegrać również działania policji. Więcej kontroli w tych miejscach na pewno przyczyni się do tego, że kierowcy poczują większy respekt. I nie chodzi o to, aby tylko i wyłącznie karać. Wystarczy przeprowadzanie kontroli, a przy tym uświadamianie. Bardzo ważne jest to, aby w 2024 roku sytuacja pod względem zdarzeń z udziałem pociągów wyraźnie się zmniejszyła.