Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z ORLEN.
Toyota z pole position. Robert Kubica walczy o tytuł
Bahrain International Circuit jest miejscem, w którym rozstrzygną się losy tytułów w serii World Endurance Championship. To właśnie na Bliskim Wschodzie już jutro dojdzie do decydującego starcia. Nie będzie tutaj mowy o przypadku, bo mamy do czynienia z drugim najdłuższym (po Le Mans) wyścigiem w kalendarzu WEC. Zawodnicy powalczą na przestrzeni 8 godzin. Przez to do zdobycia jest większa liczba punktów, niż zazwyczaj. Jakie nastroje panują w zespołach przed finałem sezonu?
O godzinie 10:00 rozpoczęła się trzecia sesja treningowa. I tutaj doszło do małej sensacji, bowiem najlepszy czas uzyskał Cadillac z numerem 2. Najlepszym z trójki Earl Bamber, Richard Westbrook i Alex Lynn był ten ostatni. Na drugim miejscu dzięki Antonio Fuoco uplacowało się Ferrari zespołu AF Corse z numerem 50, zaś trzeci stopień podium dzięki Gianmarii Bruniemu przypadł Porsche zespołu Proton Competition z numerem 99. Ósme oraz dziewiąte miejsce zajęły Toyoty odpowiednio z numerami 8 i 7. Czy była to wyłącznie zasłona dymna przed kwalifikacjami?
Zobacz też: Robert Kubica najszybszym zawodnikiem WRT w treningach
O godzinie 14:15 rozpoczęły się kwalifikacje i… tak – okazało się, że była to wyłącznie zasłona dymna. Najlepszy czas wykręcił Brendon Hartley i to właśnie Toyota z numerem 8 sięgnęła po pole position. Toyota Gazoo Racing zablokuje pierwszy rząd na gridzie, gdyż drugie miejsce zajął Kamui Kobayashi z samochodu z numerem 7. Bohaterom trzeciej sesji treningowej z Cadillaca przypadło tym razem trzecie miejsce. Piąte oraz szóste miejsce zajęli zawodnicy Ferrari AF Corse. Tylko oni mogą zagrozić Toyocie w walce o mistrzostwo, natomiast wiemy, że będzie to niezwykle skomplikowane.
Co działo się w LMP2 i LM GTE Am?
W klasie LMP2 najlepszym czasem w trzecim treningu popisała się załoga United Autosports z numerem 23. Popisał się nim Tom Blomqvist. Tuż za nimi znalazły się prototypy Premy i Joty. Siódmą pozycję zajęła Oreca zespołu WRT wspieranego przez ORLEN z numerem 41. Najlepszym czasem spośród trójki Rui Andrade, Robert Kubica i Louis Deletraz popisał się ten ostatni.
Kwalifikacje – podobnie jak trening numer trzy – padły łupem United Autosports i samochodu z numerem 23. Tom Blomqvist udowodnił, że tego dnia w klasie LMP2 to on był najszybszy. Drugie miejsce dzięki Charlesowi Milesiemu zajęła Oreca zespołu Alpine z numerem 36, zaś trzecie dzięki Robinowi Frijnsowi zapewnił sobie samochód Team WRT z numerem 31. Na 10. miejscu czasówkę ukończył prototyp Team WRT wspieranego przez ORLEN z numerem 41. Warto jednak podkreślić, że przy tak długim wyścigu kwalifikacje mają tak naprawdę znikome znaczenie dla przebiegu rywalizacji.
Jeśli chodzi o klasę LM GTE Am, to w trzecim treningu najlepszy czas wykręcił Matteo Cairoli w Porsche zespołu Project 1 – AO z numerem 56. Nie miało to jednak żadnego przełożenia na kwalifikacje. Tutaj bowiem wygrał… w pełni kobiecy zespół Iron Dames w Porsche z numerem 85! Sarah Bovy pokonała o niemal 0,3 s Liama Talbota w Astonie Martinie zespołu D’Station Racing z numerem 777. Trzecie miejsce przypadło kolejnemu Astonowi – tym razem zespołu ORT by TF z numerem 25.
Pora na finałowe rozstrzygnięcia…
Jak już wcześniej wspominałem, kwalifikacje w wyścigach długodystansowych mają raczej znikome znaczenie. Chociażby dlatego, że tutaj nikomu nie zależy na tym, aby jego samochód był najszybszy na pojedynczym okrążeniu… a na długich przejazdach. Z tego też względu kwalifikacje w World Endurance Championship mogą zostać potraktowane nieco po macoszemu. Jakie tak naprawdę znaczenie ma to, kto wystartuje z pierwszego, a kto z trzeciego rzędu, skoro wyścig trwa 8 godzin i zdarzyć może się w nim dosłownie wszystko.
No właśnie – 8-godzinny wyścig na Bahrain International Circuit rozpocznie się jutro o godzinie 12:00 czasu polskiego. Łatwo obliczyć, że zakończy się o godzinie 20:00 czasu polskiego, a więc o 22:00 czasu miejscowego. Znaczna część rywalizacji rozegrana zostanie już po zmroku, przy sztucznym świetle. W ramach przypomnienia dodajmy, że na 1. miejscu w klasie LMP2 po sześciu rundach znajduje się Robert Kubica z zespołem WRT. Ekipa Polaka ma 33 punkty przewagi nad trójką polskiego zespołu Inter Europol Competition oraz 34 punkty przewagi nad dwójką United Autosports – Philipem Hansonem i Frederickiem Lubinem. Oznacza to, że Kubicy i zespołowi WRT wspieranemu przez ORLEN do mistrzostwa świata wystarczy jutro 8. miejsce w LMP2 i 6 zdobytych tym sposobem punktów.