Wielu kierowców może spotkać się z mandatem
Jesień dla kierowców to trudne warunki na drogach. Nie dość, że temperatura spada i przez większość czasu towarzyszy im zmrok na drogach, to do tego dochodzi prawdziwie jesienny problem – zalegające liście na samochodach i na drogach.
To zjawisko będzie najbardziej intensywne na drogach poza miastem, gdzie drzew jest zdecydowanie więcej niż w miastach, co nie znaczy, że ci poruszający się w mieście nie powinni na nie zwracać uwagi. Tam również występują duże drzewa, które w nadchodzących tygodniach mogą zrzucać liście na pojazdy.
Wszyscy, którzy spotkają się z takim zjawiskiem, powinni zadbać o to, by nie było ich na przedniej szybie samochodu, zanim ruszą w podróż. To dlatego, że stanowią element, który ogranicza widoczność na drogę. W efekcie zalegające liście na przedniej szybie podobnie jak śnieg kwalifikują kierowcę do mandatu.
Mówi o tym art. 66 ust. 1 pkt 1 i 5 kodeksu drogowego:
Pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego:
– nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę;
– zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy oraz łatwe, wygodne i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlenia drogi przy równoczesnym jej obserwowaniu.
To jednak niejedyny powód dla którego warto zwrócić uwagę na jesienny problem opadających liści.
Bardzo łatwo jest stracić kontrolę nad pojazdem
Oprócz czyszczenia przednich szyb apeluje się do kierowców, aby uważali na liście, które spadły na nawierzchnię drogi. Opadające liście mogą stanowić poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa. To zwłaszcza gdy temperatury zaczynają spadać.
Drzewa zaczynają zrzucać liście, co w połączeniu z wilgotnością powietrza może tworzyć warunki podobne do jazdy w dużych kałużach. Dlatego każda sterta liści zalegająca na drodze wymaga, aby kierowca przed przejechaniem przez nią zmniejszył prędkość, jeśli jest to oczywiście bezpieczne i ostrożnie ominąć taki stos.
Warto pamiętać, że pod liśćmi równie dobrze może kryć się ubytek w nawierzchni jezdni, którego nie będzie widać. W obliczu zmieniającej się dynamicznie pogody priorytetem jest zachowanie bezpieczeństwa w trudnych jesiennych warunkach jazdy. W czasach drożyzny ważne jest także unikanie płacenia niepotrzebnych kar. NIE PRZEGAP: Czy to już czas na zmianę płynu do spryskiwaczy na zimowy? Nie wszyscy kierowcy o tym wiedzą