Najtańsze kombi w Europie
W 2006 roku na Salonie Samochodowym w Paryżu Dacia po raz pierwszy zaprezentowała Logana MCV pierwszej generacji. W porównaniu do sedana kombi posiadało o 275 milimetrów większy rozstaw osi, co umożliwiło wyposażenie bagażnika w trzeci rząd siedzeń. To oznaczało możliwość przewiezienia aż 7 pasażerów, co przekładało się na niesamowite 2350 litrów ładunku.
Logan MCV pierwszej generacji stał się czymś w rodzaju legendy. Gdyby tylko samochód miał nieco lepszą niezawodność, nikt nie śmiałby się z niego nawet w tamtych czasach. Mimo nieprzychylnych dowcipów, Dacia wyprodukowała do 2010 roku ponad 300 000 sztuk.
W roku 2012 w Europie pojawił się następca – tym razem rozstaw osi był taki sam jak w sedanie. Klienci mogli więc pomarzyć o wersji siedmiomiejscowej. Do bagażnika można było zmieścić 1518 litrów ładunku – nieźle, ale to nie to samo.
Logan MCV wraca do łask
W przypadku trzeciej generacji Logana MCV otrzymaliśmy zupełnie nowy produkt o nazwie Jogger. W jego przypadku również można wybierać pomiędzy wariantem pięcio- i siedmiomiejscowym, przy czym na pierwszy trzeba już wydać prawie 80 000 zł, a na drugi prawie 85 000 zł. Nie są to kwoty zawrotne, ale jak za Dacie – to całkiem sporo.
Nic więc dziwnego, że Logan MCV drugiej generacji powraca do mody. Skoro jednak produkcja się zakończyła, potencjalni klienci chętnie udają się na rynek aut używanych. Tu ceny zaczynają się już od 15 000 złotych, więc na takie kombi może pozwolić sobie praktycznie każdy, kto szuka samochodu.
Jeśli jesteś zainteresowany takim zakupem, musisz dogłębnie sprawdzić cały samochód. Problemy z zawodnością mogą pojawić się niemalże w każdym obszarze. Z niemieckich raportów TUV możemy wynaleźć np. awarię czujnika katalizatora, wyciek paliwa do Komoru silnika, czy przesuwające się po przedniej szybie wycieraczki (nie wycierając wody).
Właściciele narzekają też na inne rzeczy. Problematyczne mogą być też zawieszenie, skrzynia biegów, czy też korozja. Dużym atutem na pewno jest to, że naprawy są usuwane stosunkowo szybko i nie kosztują dużo. Jednak przy takim stopniu trudności można wpaść na niezłą minę. Dlatego przed zakupem koniecznie sprawdź samochód, najlepiej pod okiem eksperta.
Nowości
E-Mobilność
