Tutaj rząd wprowadza zakaz już od 2030, a kierowcy i tak odmawiają
Najwcześniej, bo w 2030 roku zakaz zakupu nowych samochodów spalinowych obejmie Brytyjskich kierowców. Tymczasem odrzucili plany wprowadzenia zakazu samochodów z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi. Odmawiają przejścia na samochody elektryczne, mimo że rząd stanowczo trzyma się terminu.
Nawet pomimo ogromnego nacisku marketingowego na modele elektryczne ze strony producentów, kierowcy nadal nie są zainteresowani. Mało tego. Według przeprowadzonej przez Turo ankiety, aż 43% Brytyjczyków nie rozważy przejścia na model elektryczny, kiedy zmiany staną się faktem.
Kierowcy ze starszego pokolenia najprawdopodobniej w ogóle odrzucą pojazdy elektryczne, przy czym 53% pokolenia Z i pokolenia wyżu demograficznego twierdzi, że nie kupiłoby modelu elektrycznego. Takie wyniki to powód sporego bólu głowy dla tamtejszych konserwatywnych ministrów, którzy podjęli się zobowiązania na przejście na pojazdy elektryczne do 2030 r.
Premier nie odpuszcza – chodzi o nowe samochody, a nie o wszystkie samochody
Nie dziwi fakt, że w takiej sytuacji premier znalazł się pod ogromną presją zmiany terminu na bardziej odległy. Nie przyjmuje tego jednak do wiadomości. W poniedziałek potwierdził go po raz kolejny, odpierając zarzut prowadzenia „niewykonalnej polityki”.
W Wypowiedzi dla BBC podkreślił, że „Chodzi o nowe samochody, a nie wszystkie istniejące samochody. Tak to jest ze sprzedażą nowych samochodów. Taka jest polityka rządu od dawna i taka pozostanie. Zobowiązuję się do tego, ale zrobimy to w sposób proporcjonalny i pragmatyczny, który niekoniecznie zwiększa obciążenie lub koszty rachunków rodzin”.
Kierowcy w ankiecie wyrażają swoje obawy w stosunku do przejścia na „zrównoważony” transport i samochody elektryczne. Po pierwsze sam koszt zakupu takiego samochodu uważany jest za jedną z największych barier nie do przejścia. Dla 87% ankietowanych był to główny czynnik, aby nie dokonywać zmiany samochodu. Dodatkowo aż 88% kierowców martwiło się o żywotność baterii. Niemal 9 na 10 ankietowanych niepokoi się brakiem dostępnych wtyczek do ładowania pojazdów elektrycznych w miejscach publicznych.
ciąg dalszy publikacji pod grafiką
#Petrol and #diesel #car #ban in tatters as English/UK drivers defy orders despite @RishiSunak pledge we all no „HIS” vows pledges mean nothing „BUT” lies
UK motorists have rejected plans for a petrol and diesel car ban as Rishi Sunak pledges to push through change. pic.twitter.com/fqDgBXiKZF— NEWS-ONE 🏴 (@NEWSONE14898745) August 1, 2023
Kierowcy mogą je trzymać pod kocem w garażu
Te obawy są zrozumiałe, zwłaszcza gdy stajemy w obliczu czegoś, co jest nowe i nie mamy gwarancji, że tak wydane pieniądze są lekiem na zachodzące zmiany klimatyczne. Kierowcy wolą polegać na transporcie publicznym, niż rezygnować ze swoich samochodów. Wiele prawdopodobne jest, że będą nimi jeździć, dopóki będzie można.
W Unii Europejskiej przegłosowano zakaz rejestracji nowych aut spalinowych od 2035 r. Mamy jednak wątpliwości, czy samochód elektryczny należy w ogóle kupić, by obniżyć emisje CO2 w Europie. Jak dowiadujemy się z wypowiedzi przedstawicielki Krajowego Ośrodka Zmian Klimatu, to może nie być potrzebne.
Nie chodzi o to, by zamienić swój samochód spalinowy na elektryczny, tylko mieć alternatywę, czyli niskoemisyjny transport publiczny. Chodzi o to, by takie rozwiązania szły w parze – przekonuje Barbara Rajkowska w swojej wypowiedzi dla programu „Newsroom” Wirtualnej Polski.
Co to oznacza dla kierowców? Nic innego niż przesiadkę na ekologiczny transport publiczny i pozostawienie swojego samochodu spalinowego w garażu. To w ramach alternatywy dla drogiego samochodu na prąd. W skrócie, jeśli cię nie stać nowe opłaty za nie ekologiczny samochód lub nie masz na nowy elektryczny, to możesz już się oswajać z tramwajem, autobusem, hulajnogą, czy rowerem latem. Czytaj także: Ten nowy SUV będzie nową gwiazdą dla ceniących luksus. Ma wszystko TOP – bezproblemowo zdobędzie klientów
NIE PRZEGAP
https://wrc.net.pl/mh-od-dzis-obowiazkowe-oplaty-dla-tysiecy-wlascicieli-samochodow-wielu-jeszcze-nawet-nie-wie-ze-wylozy-ekstra-ponad-5000-zl