Oprócz tego, w przerwach między wyścigami, w ramach przejazdów pokazowych na torze pojawili się młodzi adepci tego sportu, którzy nie posiadają jeszcze licencji sportowych.
Już podczas treningu oficjalnego, pełniącego rolę czasówki decydującej o ustawieniach na starcie, forma Aleksandra Pelikańskiego była zapowiedzią jego dominacji w klasie Baby Rok. Zawodnik Automobilklubu Rzemieślnik i teamu Parolin Poland wygrał wszystkie cztery wyścigi i zdobył komplet punktów. Drugie miejsce wywalczył Jan Gardzielik (A. Koszaliński/ST-Racing), a trzecie Lena Szyfter (A. Rzemieślnik/DSR Shifter).
„Mimo czterech zwycięstw runda w Toruniu wcale nie była dla mnie taka łatwa. Po starcie do drugiego wyścigu jeden z rywali uderzył we mnie z tyłu i wypadłem daleko na zewnętrzną toru, spadając na trzecią pozycję. Na szczęście szybko udało mi się wrócić na prowadzenie” – relacjonował Olek Pelikański, który powtórzył wynik z pierwszej rundy rozegranej na tym samym torze, podczas której największym przeciwnikiem zawodników była… pogoda.
Również w Mini Roku wygrał zawodnik, który triumfował podczas poprzedniej wizyty w Toruniu. Co prawda Tomasz Cichoracki (A. Wielkopolski/Bambini Racing), oprócz czasówki wygrał „tylko” dwa wyścigi, ale to wystarczyło do zwycięstwa w drugiej rundzie. Obok Cichorackiego na podium stanęli Błażej Kostrzewa (A. Radomski/TGR) oraz Mateusz Wal (A. Wielkopolski/Parolin Poland).
W Junior Roku pole position wywalczył Morgan Knudsen (A. Polski/AMO Racing), jednak w wyścigach musiał uznać wyższość swojego kolegi z zespołu AMO Racing – Franciszka Czapli (A. Leszczyński) oraz Marcela Kasprzyckiego (A. Wielkopolski/Jastrzębski Racing), który nie pozwolił się pokonać w żadnym z czterech wyścigów finałowych.
„Od samego początku Franek wywierał na mnie presję. Zwłaszcza w trzecim wyścigu cisnął niemiłosiernie, więc nie miałem chwili oddechu. Był moment, że mnie wyprzedził, ale starałem się walczyć do końca i udało mi się odzyskać pierwszą pozycję. W wyścigu nr 4 było jeszcze lepiej, bo dojechałem do mety z przewagą ponad 4,5 sekundy nad rywalami. Cieszę się, że wygrałem rundę i objąłem prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu”– mówił na mecie Marcel Kasprzycki.
Startujący również w Senior Roku Franciszek Czapla w tej klasie nie znalazł pogromcy i po wygraniu dwóch wyścigów oraz dwóch drugich lokatach zajętych w pozostałych finałach stanął na najwyższym stopniu podium. Drugie miejsce zajął Maksymilian Angelard (A. Polski/Jastrzębski Racing), a trzecie Oliwier Kobiela (A. Ziemi Tyskiej/Jastrzębski Racing).
Natomiast w najsłabiej obsadzonej kategorii Expert Rok komplet punktów zdobył Antoni Bal (A. Rzemieślnik/Parolin Poland), a na kolejnych miejscach sklasyfikowano Konrada Czarneckiego (A. Wielkopolski/KRT) i Daniela Zająca (Wallrav Racing Club/D&D Motorsport).
Trzecia runda Rok Cup Poland odbędzie się na Kartodromie Bydgoszcz w dniach 12-13 maja.